REKLAMA

Statystyki Legii w meczu z Ruchem

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Legia wygrała pierwszy mecz pod wodzą Stefana Białasa, ale zwycięstwo nie dało radości. "Wojskowi" nie awansowali bowiem do półfinału rozgrywek o Puchar Polski. Analizując statystyki z wtorkowego spotkania z Ruchem Chorzów, można dopatrzeć się trzech przyczyn odpadnięcia z Pucharu Polski. Są nimi: tragiczna skuteczność, przegranie twardej walki z rywalami oraz duża liczba strat.

Przez 120 minut meczu z Ruchem Chorzów legioniści oddali aż 20 strzałów na bramkę rywala. Wynik godny pochwały, ale problemem jest fakt, że tylko dwa uderzenia zakończyły się golami dla Legii. Chorzowianie Jana Muchę nękali 14 razy, ale wystarczyło to, by zdobyć bramkę na wagę awansu. Skuteczność "wojskowych" po raz kolejny pozostawiała wiele do życzenia, tym bardziej, że kilka razy piłkarze Stefana Białasa pudłowali w dziecinnie prostych sytuacjach.

Naciśnięcie na kolorowy kwadrat legendy przy nazwisku piłkarza/nazwy klubu z prawej strony wykresu, spowoduje poruszenie się odpowiadającego mu fragmentu na wykresie.
Naciśnięcie na pole wykresu, spowoduje pokazanie danych piłkarza/klubu, któremu odpowiada dany fragment wykresu.


Najczęściej na bramkę Matko Perdijcia uderzał Bartłomiej Grzelak. Jednak tylko jeden strzał "Grzela" był celny i zaowocował golem dla Legii. Trzy razy rywali nękał też Tomasz Kiełbowicz. Najczęściej były to jednak uderzenia z rzutów wolnych, które bramkarz wyłapywał bez większych problemów. W sumie na bramkę Ruchu strzelało aż 11 legionistów.


Drugą przyczyną przegrania dwumeczu z Ruchem jest pozwolenie na dominację rywali. W ciągu 120 minut spotkania w Warszawie chorzowianie popełnili aż 30 fauli. Legioniści tylko 18 razy przekraczali przepisy. Dla porównania, w samej tylko drugiej połowie wtorkowego meczu piłkarze Ruchu uciekali się do gry faulem 15 razy.


Najostrzej grającym legionistą był Tomasz Jarzębowski, który sześć razy przekraczał przepisy. Trzy razy w nieprzepisowy sposób rywali powstrzymywał Pance Kumbev. Oprócz wspomnianej dwójki jeszcze sześciu piłkarzy Legii zapisało na swoim koncie przewinienia.


Zdecydowanie ostrzej zagrali piłkarze Ruchu. Przekonało się o tym aż 11 legionistów. Faulowani nie byli tylko Jan Mucha, Tomasz Kiełbowicz i Miroslav Radović. Nic dziwnego, że żółtymi kartkami ukaranych zostało aż pięciu piłkarzy "Niebieskich". Najczęściej na celowniku rywali znajdował się Ariel Borysiuk, który faulowany był pięć razy.


Do odpadnięcia z Pucharu Polski przyczyniła się także duża liczba strat. Legioniści tracili piłkę 54 razy, a sami przerwali 41 akcji rywali. Tu prym jak zwykle wiedli obrońcy z Inakim Astizem na czele. Nie próżnował też Tomasz Jarzębowski, który zaliczył osiem odbiorów piłki.


Słabo wypadli legioniści pod względem liczby strat. Tu prym wiódł Bartłomiej Grzelak z 11 zepsutymi akcjami. "Grzelu" nie był jednak osamotniony, bo straty piłki zanotowało jeszcze dziesięciu piłkarzy Legii.




meczowe statystykiLegia WarszawaRuch Chorzów
gole2 (0+1+1)1 (0+0+1)
strzały20 (8+8+4)14 (5+4+5)
strzały celne7 (2+4+1)5 (1+2+2)
rzuty wolne9 (3+5+1)3 (2+1+0)
rzuty rożne9 (4+5+0)6 (2+2+2)
faule18 (6+6+6)30 (9+15+6)
interwencje bramkarzy9 (2+5+2)15 (6+7+2)
spalone2 (0+1+1)8 (6+2+0)
słupki1 (1+0+0)0
poprzeczki00
żółte kartki2 (1+1+0)5 (1+4+0)
czerwone kartki00


suma (1. połowa + 2. połowa + dogrywka)




przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.