Legia walczy o Tshibambę
"Chcemy go u siebie i wiem, że Joel też bardzo pali się do tego, by u nas grać" - mówi dyrektor ds. rozwoju sportowego Legii Marek Jóźwiak. Tym samym potwierdzają się informacje, że na Łazienkowską ma trafić piłkarz Arki Gdynia Joel Tshibamba. By napastnik z Kongo przeniósł się do Warszawy, trzeba zapłacić 250 tys. euro. Póki co "wojskowi" oferują mniejszą sumę.
O zawodnika Arki stara się także Jagiellonia Białystok, która zaproponowała 200 tys. euro i Pawła Zawistowskiego. Wcześniej pojawiły się informacje, że Legia w ramach rozliczenia za Tshibabmę proponuje aż trzech swoich piłkarzy w pakiecie bądź pojedynczo. Jednak władze gdyńskiego klubu nie wykluczają, że zaproponują swojemu zawodnikowi nową umowę i będą chciały zatrzymać go u siebie. Mimo to w Warszawie są pewni, że Kongijczyk trafi na Łazienkowską. "Na pytanie, jak będzie wyglądał atak drużyny w przyszłym sezonie, w warszawskim klubie usłyszeliśmy: - Mazenga i Tshibamba" - czytamy w trójmiejskim wydaniu "Gazety Wyborczej".