Urban: Legia niewiele się zmieniła

Legia prowadzona przez Macieja Skorżę nie różni się za bardzo od tej, którą prowadził Jan Urban - uważa były szkoleniowiec Legii, a obecnie trener Polonii Bytom. "W piątek była taka sama, bo w większości grali ci sami piłkarze. Z nowych zawodników wystąpili tylko Ivica Vrdoljak i Michał Kucharczyk. Chorwata chciałem zimą, ale dziesięć miesięcy temu był za drogi" - mówi Sport.pl Urban.
Urban zauważył lepszą dyspozycję Miroslava Radovicia, który zdobył w piątkowym meczu zwycięską bramkę. "Obudził się Miro Radović, ale inni drzemią. Legia niewiele się zmieniła, w porównaniu z tą, którą zostawiałem. Trudno chyba oczekiwać postępu, jeśli grają ci sami zawodnicy. Kiedy latem przyszło sześciu obcokrajowców, wydawało się, że jakość zespołu się podniesie, będzie rywalizacja. Na razie jej nie ma. Przyczyną rotacji w składzie są słabe wyniki, a nie walka na treningach. To nie jest drużyna, jakiej oczekuje trener, właściciele, kibice i sami zawodnicy. Zespół jest w budowie" - mówi Urban.

W grze Legii Urbanowi najbardziej podoba się agresywność, wyprzedzanie i wychodzenie na pozycję. "Brakuje jej siły w ataku. Zespół z takimi aspiracjami musi stwarzać więcej okazji w meczu z zespołem tej klasy co Polonia. (...) W klubie walczącym o tytuł musi być duet gwarantujący 20 bramek w sezonie. Legia takich zawodników nie ma" - zauważa.

Urban zarówno Legię, jak i teraz Polonię zaczął budować od formacji obronnej. W Legii obecnie co parę tygodni zmieniają się bramkarze. "Obecna Legia jest w budowie. W bramce każdy dostał szansę i do dziś nie wiadomo, kto ją wykorzystał. Wojtek Skaba obronił z nami karnego, ale w drugiej połowie piłka przeleciała mu po rękawicy i odbiła od słupka. Gdyby padł gol, byłby współwinny" - mówi Urban, który nie ukrywa, że w przyszłości chętnie raz jeszcze popracowałby przy Łazienkowskiej.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.