Świderski: Doping był taki, że przechodziły mnie ciarki
"Gładko pokonaliśmy dzisiejszego przeciwnika. Na razie ciężko trenujemy, uczymy się zagrywek. Dziś w debiucie przechodziły mnie ciarki, było naprawdę fantastycznie, jeśli chodzi o doping kibiców. Naszym fanom można pogratulować wspaniałej atmosfery stworzonej na trybunach. Tacy kibice to skarb" - powiedział Michał Świderski, nowy zawodnik Legii.
Jak to się stało, że grasz w Legii? Patrząc na Twoje CV wydaje się dziwne, że grasz w III lidze?
- Miałem 1,5 roku przerwy. Zerwałem więzadła krzyżowe przednie. Rehabilitacja przebiegła w porządku, ale miałem problemy z mięśniem. Miałem już nie grać, ale chłopaki z Legii zadzwonili do mnie, czy nie pograłbym z nimi i doszedłem do wniosku, że to dobry pomysł. Mam nadzieję, że pomoże mi to w powrocie do dawnej dyspozycji, a ja pomogę Legii awansować do II ligi.