fot. Gacek / Legionisci.com
REKLAMA

Relacja z trybun: Kibice dali moc (+ VIDEO)

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Fani Legii przez cały sezon świetnie wspierali sekcję koszykówki naszego klubu. Walka o awans do II ligi jest długa i żmudna, ale właśnie jesteśmy na jej finiszu. Sam fakt wybrania Legii do organizacji turnieju finałowego wydawał się sporym sukcesem. Fanatycy naszego klubu w piątek potwierdzili, że nigdzie indziej w Polsce, na koszu nie da się stworzyć tak wspaniałej atmosfery.

Na tym etapie rozgrywek nie ma już drużyn słabych. Właściwie każda poradziłaby sobie spokojnie w wyższej klasie rozgrywkowej, ale takie są przepisy... O awans trzeba walczyć na całego! Piątkowy rywal koszykarskiej Legii, był według koszykarskich speców faworytem finałowego turnieju na Bemowie. Dość długo, bo aż 28 minut, wydawało się, że nasz zespół od falstartu rozpocznie rywalizację w decydującej fazie sezonu. Na szczęście w drugiej połowie legioniści pokazali co znaczy zaangażowanie i walka. Gorący doping kibiców poniósł ich, co sami podkreślali po meczu, do zwycięstwa!

Fanatycy z Łazienkowskiej wspaniale zaprezentowali się na trybunach. Od samego początku, jak przez cały sezon, wspierali swój zespół dopingiem. Fani z Żylety non-stop zdzierali gardła, mimo niekorzystnego wyniku i deprymowali jednych z najlepszych młodzieżowców w Polsce, jakimi są koszykarze GTK Gdynia. Tak jak w turnieju półfinałowym, widać było, że fani żyją meczem, jak rzadko kiedy. Przeszkadzali rywalom w wyprowadzaniu akcji, czy rzutach wolnych przeciągłymi gwizdami i zagrzewali swoich graczy dopingiem, gdy ci byli przy piłce. W typowo piłkarskim stylu!

W drugiej połowie na trybunach był już taki kocioł, że nic dziwnego, że goście z Trójmiasta zaczynali się gubić. Legioniści na trybunach szaleli w rytm "Hej Legia kosz", czy "Legia kosz allez allez". W momencie, w którym Legia doprowadziła w końcu do remisu, cała hala wyskoczyła w górę. Radość była nie do opisania. W kolejnych minutach fani Legii żyli meczem! Olbrzymia radość po zdobytych punktach, nie mniejsza po zbiórkach na naszej tablicy po niecelnych rzutach przyjezdnych. Co prawda przez kilkanaście ostatnich minut drżeliśmy o wynik, ale po meczu mogliśmy odetchnąć z ulgą. To właśnie takie mecze zapadają w pamięć kibiców, a nie te wygrane różnicą kilkudziesięciu punktów.

Po piątkowym meczu, olbrzymie brawa należą się zarówno koszykarzom, jak i kibicom. Fanatycy z Łazienkowskiej stworzyli chyba najlepszą atmosferę w obecnym sezonie, tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę dramaturgię spotkania. Na parkiecie działo się wiele i żaden z naszych graczy nie żałował zdrowia. O ile po pierwszej połowie mogliśmy czuć zwątpienie, to po przerwie "Zając", "Pepe", czy Tomek Rudko zaprezentowali kawał dobrej roboty. Gesty koszykarzy w stronę trybun znaczyły wiele - pokazywały, że doping bardzo im pomaga i o jeszcze większy wysiłek proszono kibiców. Co najważniejsze sami koszykarze wkładali w ten mecz maksimum swoich możliwości i dzięki temu po pierwszym dniu finałów, Legia jest na najlepszej drodze ku drugiej lidze.

Przy dobrych wiatrach, już w sobotę będziemy świadkami awansu naszego zespołu do II ligi. Po meczu z Lechem wszyscy na Bemowo! Początek spotkania Legii z UKS-em Kielno o godzinie 19:00.

Fotoreporaż z meczu - 41 zdjęć Gacka



REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.