Saganowski: Mam satysfakcję

Początek sezonu 2012/2013 to renesans formy Marka Saganowskiego. O 33-letnim zawodniku coraz częściej mówiło się w kontekście zakończenia kariery. Jednak "Sagan" z ŁKS-u przeniósł się do Legii, gdzie zdobył już sześć goli oraz został powołany do reprezentacji narodowej. "Naczytałem się dużo głupich uwag, kilka mnie zabolało, więc teraz mam olbrzymią satysfakcję" - przyznaje Saganowski.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" zawodnik nie ukrywa, że wydarzenia z ostatnich tygodni są dla niego miłą niespodzianką. "Nie spodziewałem się, że stanę przed tak wielką szansą. Cały okres przygotowawczy w Legii pracowałem na dodatkowym akumulatorze, koncentrowałem się na tym, żeby wypracować formę, która zamknie usta wszystkim wypominającym mój wiek" - mówi.

Saganowski uważa, że kluczem do jego dobrej gry jest ambicja i wola walki. "Legia i reprezentacja Polski potrzebują ludzi z sercem do walki, przygotowanie fizyczne, wytrzymałość to cechy, które w futbolu na najwyższym poziomie zawsze były i będą w cenie" - wyjaśnia "Sagan", dodając, że na razie czuje się spełniony w 90 procentach i nadal ma o co walczyć. "Mistrzostwo z Legią, 100 goli w ekstraklasie, no i awans na mundial w takiej formie, żeby jeszcze móc na tym turnieju wystąpić" - kończy Saganowski.