Pod lupą LL! - Jakub Wawrzyniak
Przy problemach ze zdrowiem Marka Saganowskiego, Jakub Wawrzyniak jest jedynym legionistą, który został powołany na najbliższe mecze reprezentacji Polski. "Wawrzyn" jest zresztą stałym bywalcem zgrupowań biało-czerwonych. Lupa LL! przyglądała się więc jak reprezentacyjny legionista radzi sobie podczas meczu z Wisłą Kraków.
W piątkowy wieczór "Wawrzyn" po raz kolejny rozpoczął spotkanie w pierwszym składzie. W obecnym sezonie 29-letni zawodnik jest pewniakiem do gry na lewej obronie. O ile we wcześniejszych sezonach do rywalizacji włączał się Tomasz Kiełbowicz, to obecnie Wawrzyniak może być niemal pewny miejsca w wyjściowej jedenastce.
Podczas meczu z Wisłą Wawrzyniak najlepiej widoczny był w 66. minucie. Obrońca Legii przeprowadził wówczas dobrą akcję lewym skrzydłem. Mijał kolejnych rywali i wpadł w pole karne. Tam podaniem spod końcowej linii obsłużył Janusza Gola. Ten jednak nie potrafił opanować piłki i zmarnował dobre dogranie kolegi.
Była to jedna z nielicznych ofensywnych akcji Wawrzyniaka, po których było groźnie pod bramką wiślaków. Legionista lepiej spisywał się za to we własnym polu karnym. Dobrze przerywał akcje rywali i wprowadzał spokój w końcowych momentach spotkania, gdy ambitni goście dążyli do wyrównania.
I tylko jedno niepokoi w przypadku Wawrzyniaka. Co będzie, gdy ten nie będzie mógł zagrać w pierwszym składzie?
Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Jakuba Wawrzyniaka (w nawiasie pierwsza + druga połowa).
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 52 (25+27)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 44 (19+25)
Podania niecelne: 7 (5+2)
Faulował: 2 (0+2)
Faulowany: 1 (1+0)
Odbiory piłki: 10 (3+7)
Straty piłki: 4 (4+0)