Statystyki meczu z Widzewem

Legioniści nie zagrali wielkiego meczu, ale pokonali Widzew Łódź i umocnili się na prowadzeniu w tabeli ekstraklasy. Piątkowe spotkanie zakończyło się skromną wygraną piłkarzy Legii, ale meczowe statystyki jednoznacznie wskazują, że trzy punkty nie bez powodów zostały w Warszawie.

Widzewiacy zaprezentowali się przy Łazienkowskiej przeciętnie. Przez 90 minut spotkania oddali zaledwie pięć strzałów. Tylko dwa z nich były celne. W klasyfikacji strzałów zdecydowanie lepiej spisali się legioniści, którzy uderzali na bramkę rywali 12 razy. Pięć strzałów było celnych i tylko szkopuł w tym, że udało się zdobyć zaledwie jednego gola.

Najwięcej szans na zdobycie gola miał Danijel Ljuboja. Serb aż cztery razy uderzał na bramkę widzewiaków. Ani razu nie udało mu się jednak wpisać na listę strzelców. Sztuka ta udała się Jakubowi Koseckiemu, który na gola zamienił jeden ze swoich dwóch strzałów.

Ostrzej w piątkowy wieczór zagrali legioniści, którzy aż 20 razy przekraczali przepisy. Widzewiacy zapisali na swoim koncie o pięć przewinień mniej.

Twardo grało kilku legionistów. Wśród nich prym wiódł Dominik Furman, który cztery razy faulował rywali. Łącznie przewinienia na swoim koncie zapisało ośmiu piłkarzy Legii.

Rywale najczęściej faulowali Danijela Ljuboję, który w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był trzy razy. O zdecydowanej grze widzewiaków przekonało się łącznie 11 legionistów, bo aż tylu było faulowanych przez gości.

W klasyfikacji odbiorów po raz drugi z rzędu bezkonkurencyjny był Dominik Furman. Tym razem "Furmi" przerwał aż 13 akcji rywali. Łącznie legioniści zanotowali 56 odbiorów.

W klasyfikacj strat nie popisał się Jorge Salinas, któremu wystarczyło 45 minut gry, by zaliczyć największą liczbę strat w drużynie. Nie błyszczał też Michał Żyro, który przez trzy kwadranse stracił piłkę sześć razy.