Wisła u siebie gra w kratkę

Wisła Kraków na kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego zajmuje ostatnie miejsce w grupie C drugiej ligi. Wiślacy są jedną z dwóch drużyn, które nawet na własnym parkiecie mają ujemny bilans. Krakowianie wygrali przy Reymonta tylko 3 z 5 meczów.

Wiślacy zaczęli sezon od porażki przed własną publicznością z wycofanym później z rozgrywek Novum Lublin (-12), a tydzień później nadspodziewanie gładko rozbili Pułaskiego Warka (+35!). Wisła przed własną publicznością potrafiła wygrać jeszcze dwukrotnie - w derbach z AZS-em AGH Kraków (+3) oraz z Turem Bielsk Podlaski (+2).

Mocniejsze drużyny naszej ligi nie miały większych problemów z pokonaniem wiślaków. MCKiS Jaworzno wygrało różnicą 16 punktów, a Piaseczno 23. W ostatnich meczach przed własną publicznością Wisła przegrała z Rosą Radom (-13) oraz AZS-em Politechniką Rzeszowską (-21).

Biorąc pod uwagę wyniki ostatnich meczów Wisły oraz Legii, faworytem sobotniego spotkania są legioniści. Wiadomo, że wiślacy zagrają bardzo agresywnie, będą musieli zrobić wszystko, by zwyciężyć i awansować do play-off. Mamy nadzieję, że nasz zespół potwierdzi wysoką formę i w dobrym stylu zakończy sezon zasadniczy, co na pewno doda legionistom wiary w walce w play-off o I ligę.