Bogusław Lesnodorski - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Leśnodorski: Jestem optymistą

Woytek, źródło: weszlo.com - Wiadomość archiwalna

- Wierzę w to, że mecz się odbędzie przy komplecie publiczności. Wydaje mi się, że uda się jakoś uzyskać konsensus, choć dochodzą mnie słuchy, że jest to szersza sprawa i dotyczy także Poznania - mówi w rozmowie z weszlo.com prezes Legii Bogusław Leśnodorski.

- Rozmawialiśmy dziś z wojewodą, spotkaliśmy się i próbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie. Problem zidentyfikowany w piśmie jest taki, że osoby, które od czasu do czasu pod sektorówkami się przebierają i odpalają race, mogą potem uniknąć odpowiedzialności. To nie jest tak, że kibice ustalają z klubem cokolwiek, ale chyba zostanie zaproponowane takie rozwiązanie, które nie powinno być przeszkodą, wydaje mi się że oprawa będzie ale nie będzie łamała zastrzeżeń, które wnosi wojewoda. Do tej oprawy kibice przygotowywali się kilka miesięcy. Kilkadziesiąt osób pracowało w dzień i w nocy, a oprawa kosztowała chyba ze 100 tys. zł. Dzień przed meczem taka sytuacja jest trudna do przyjęcia. Jestem optymistą, uważam że uda się znaleźć rozwiązanie akceptowalne dla wszystkich - mówi Leśnodorski

- To jest tak, że prawo nie dogania rzeczywistości. Jak ludzie jeżdżą za szybko samochodami, to zamknijmy wszystkie ulice. Ludzie łamią permanentnie przepisy. Jedna kamera potrafi zarejestrować 1000 przewinień w ciągu dnia i dalej to skrzyżowanie jest otwarte. Tak samo zdarzają się na trybunach ludzie nieodpowiedzialni, ale mam poczucie, że na Legii jest tego mało, a zorganizowany doping jest naprawdę na wysokim poziomie - kończy prezes.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.