Bogusław Leśnodorski - fot. Mishka
REKLAMA

Leśnodorski: Jeśli się dostaje kary, trzeba wiedzieć przynajmniej za co

Woytek i Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Prezes Legii Bogusław Leśnodorski odniósł się do kary, jaka została nałożona przez UEFA na warszawski klub w związku z rzekomymi zachowaniami rasistowsko-nazistowskimi podczas dwumeczu z The New Saints. - Jestem zdziwiony, bo nie spotkałem się nawet z pojedynczymi przypadkami rasizmu, a wręcz odwrotnie. Zawsze żyłem w przekonaniu, że wszystkie głosy i postawy, z którymi się spotkałem, były raczej pronarodowościowe - powiedział Leśnodorski.



- W uzasadnieniu wymienione są symbole na niektórych flagach, co dla nas na dzień dzisiejszy jest niezrozumiałe o tyle, że jest kilka okoliczności. Po pierwsze, flagi, które wisiały na meczu z TNS za granicą, były pokazywane przed meczem delegatom UEFA i oni powiedzieli, że jest ok. Dodam, że one już kilkanaście lat wiszą na Legii, tu się nie pojawiła żadna nowa flaga, ani nic takiego, co by nie miało miejsca przez ostatnie 20 lat. Tym bardziej budzi to nasze zdziwienie. Ani w rozmowach z delegatami, ani w innych sytuacjach, z jakimi mieliśmy do czynienia, nic się takiego nie pojawiało. Po drugie, właściwie wszystkie te flagi, postawy i znaki, o których się mówi, pojawiały się w ubiegłym roku na meczach pucharowych i w ogóle nikt nie zgłaszał żadnych uwag, nie były tematem. Mówimy o tym samym, nic się tutaj nie zmieniło. Po trzecie, jako anegdotę powiem, że te same flagi wisiały na meczu z Molde i delegat UEFA napisał, że są bardzo ok. i ocenili publiczność na stadionie najwyżej jak to możliwe. To wymaga jakiejś głębszej analizy. Na dzień dzisiejszy mamy nadzieję, że to jest bardziej nieporozumienie czy kontynuacja linii UEFA, która ma na celu twardą postawę i walkę z rasizmem. Wydaje mi się, że trochę nie z tym klubem, pomylili kluby, adresata.

- Raport dotyczy spotkań z The New Saints. Po każdym spotkaniu UEFA daje raport, w którym mówi o tym, że rozpoczyna postępowanie w celu wyjaśnienia a), b) c)... To są różne rzeczy - słynne race, które akurat jakoś specjalnie się tutaj nie przewijają. Chociażby kibice Bayernu Monachium odpalili race i one nie są przedmiotem dyskusji. W tym przypadku są to postawy rasistowskie i nazistowskie klubu i kibiców. Ja akurat jestem tym bardzo oburzony i wewnętrznie nie potrafię się z tym zgodzić. To bardzo poważny zarzut. Wyobraźcie sobie, że czyta to jakiś Francuz, otwiera gazetę rano i czyta, że tu są naziści i faszyści. Strasznie to jest słabe.

- Kara za race jest standardowa, dostaje je połowa klubów w Europie, z tego co wiem po rozmowach z przedstawicielami UEFA, oni nie traktują tego jako problem. W Norwegii race są legalne, wchodzi się na stadion w Molde i połowa stadionu jest wytapetowana racami.
Postępowań jest cała masa - w sumie dostaliśmy 45 000 euro kary, z których gros to sprawy nazistowsko-rasistowskie. Jesteśmy na bieżąco w kontakcie z przedstawicielami UEFA różnych szczebli, niektórych znamy. Prowadzimy nieoficjalne rozmowy. Przykładowy zarzut? Flaga Wild Boys, która wisi na Legii ze 20 lat, jest na niej "S", która jest w komputerze w jakiś 40 czcionkach, i że ona ma jakieś tam niedobre konotacje. Nikt nie powiedział nic przez 20 lat.

- Procedury to temat na dłuższy wykład. Jestem prawnikiem i sporo czasu poświęciłem na czytanie tego pisma, ale do końca tego nie rozumiem. Są dwa sposoby - można zawiesić wykonanie kary i o to będziemy się starać. Jest także procedura odwoławcza, gdzie można merytorycznie przedstawić stanowisko klubu. To jest inny temat. Mi się wydaje to niemożliwe, że możesz obudzić się rano, dostać karę, nie mogąc w ogóle zająć stanowiska. To jest dla mnie rzecz zupełnie niebywała. Pierwszy raz stykam się z czymś takim. W żadnym państwie czy systemie nie możesz zostać ukarany bez zajęcia stanowiska. Tak mi się wydaje.
Przed meczem z The New Saints spotkałem obserwatorów UEFA, którzy w luźnej rozmowie powiedzieli mi, że zaostrzają kurs wobec postaw rasistowskich i że mogą przerwać mecz, gdyby coś takiego się pojawiło. Osoby z klubu pokazały zdjęcia flag, które będą wisiały i wszystko było ok. Poziom absurdu tej sytuacji jest dość duży. Inna poruszona kwestia to sytuacja, kiedy kibice zdjęli koszulki i ktoś miał "niestosowny tatuaż".

- Kibice będą wszędzie, nie ma planu B. Stadion Narodowy może jest jakimś rozwiązaniem. Nie przypominam sobie w Legii wątków nazistowskich. Różne sobie przypominam, ale takich na pewno nie. To dla mnie duże zaskoczenie. Dostałem sygnały w różnych rozmowach, że na decyzję ma wpływ opinia w ogóle o polskich kibicach i ich postawach. We Wrocławiu był jakiś transparent bardzo anty UEFA. Padają sugestie, że zostaliśmy ukarani za innych. Nawet jakby się bardzo starać, żeby wymyślić, co w ostatnich miesiącach było takiego na Legii nie okej, to ciężko było by coś znaleźć. Dzisiaj dostałem raport z Molde - w tej samej sytuacji jesteśmy ocenieni super wysoko i nie ma żadnych uwag.
Nie słyszałem, żeby UEFA zamykała stadiony. Odpalanie rac jest karalne, ale w Walii mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że 2/3 kibiców to były osoby, które mieszkały na Wyspach od lat. Nasz klub nie ma żadnej wiedzy o tych osobach, ani wpływu ma ich przyjście na stadion. The New Saints sprzedawał bilety, więc poziom odpowiedzialności jest dla mnie zaskakujący. Rozumiem, że można wziąć odpowiedzialność za osoby stąd, którym sprzedawaliśmy bilety, ale trzeba pamiętać, że na meczach wyjazdowych Polacy są takim narodem, że mają dość silną grupę osób, które już lata temu przeniosły się za granicę, a bardzo chcą uczestniczyć w takich wydarzeniach, są aktywni.

- Jesteśmy w trakcie przygotowania odwołania, jeśli złożymy je w piątek, decyzja powinna być we wtorek. Wydaje mi się, że było by niedobrze, gdyby najważniejszy mecz od 17 lat odbył się w okrojonej atmosferze. Należy jednoznacznie wyjaśnić stanowisko UEFA, bo nie może tak, że ktoś sobie przychodzi i mówi: "to mi się podoba, a to nie", a w tej samej sytuacji przychodzi inna osoba i to jej się bardziej podoba, a to mniej. Jeśli się dostaje jakieś kary, trzeba wiedzieć przynajmniej za co.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.