Statystyki meczu z Lechem

Do Poznania Legia pojechała, żeby pokazać, kto jest mistrzem Polski. Gospodarze mieli bardzo dużą ochotę, by udowodnić, że są lepsi od legionistów. Na chęciach jednak się skończyło. Legioniści pokazali, że na krajowym podwórku są mocną ekipą. Potwierdzają to meczowe statystyki, które prezentujemy poniżej.

Poznaniacy dominowali na boisku w pierwszej połowie spotkania. Ich przewaga nie przyniosła jednak wymiernych rezultatów, a Legia dała się wyszumieć gospodarzom i zaatakowała ich w drugiej części meczu. Widoczne jest to w statystyce oddanych strzałów. Legioniści 12 razy strzelali w kierunku bramki Macieja Gostomskiego. Aż dziesięć strzałów oddali po przerwie. Siedem z nich było celnych, a jeden zakończył się golem.

Również gospodarze częściej zagrażali bramce Legii w drugiej części spotkania. W jej trakcie oddali pięć ze swoich dziewięciu strzałów. Wojciech Skaba dał się jednak pokonać tylko raz.

Wśród legionistów najaktywniejsi pod bramką Gostomskiego byli Tomasz Jodłowiec i Wladimer Dwalisziwli. O ile pierwszy zdobył gola i miał powody do zadowolenia, to gruziński napastnik Legii zmarnował doskonałą sytuację, gdy znalazł się sam przed bramkarzem Lecha.

W niedzielny wieczór lechici zagrali ostro. Sędzia po faulach gospodarzy przerywał grę aż 20 razy. Dla porównania, legioniści zapisali na swoim koncie o połowę mniej przewinień.

Wśród legionistów przepisy najczęściej przekraczali Jakub Rzeźniczak i Ivica Vrdoljak. Obydwaj zanotowali po dwa faule. Łącznie przewinienia popełniło ośmiu legionistów.

Podczas meczu w Poznaniu bardzo często na murawie lądował Jakub Kosecki. Widoczne jest to w statystykach - "Kosa" faulowany był bowiem aż sześć razy. Pięć razy w nieprzepisowy sposób powstrzymywany był Tomasz Brzyski. Właśnie po faulu na nim sędzia podyktował rzut wolny, który legioniści zamienili na gola.

62 odbiory i 57 strat zanotowali w stolicy Wielkopolski piłkarze Legii. Świetny mecz rozegrał Tomasz Jodłowiec, który nie tylko zdobył jedynego gola dla "wojskowych", ale zanotował także 15 odbiorów. W obronie dobrze "czyścił" akcje rywali Dossa Junior, co potwierdza 13 odbiorów.

W klasyfikacji strat przewodzą Wladimer Dwaliszwili, Dominik Furman i Tomasz Brzyski. Solidarnie zaliczyli oni po dziewięć strat.