Cezary Trybański - fot. Bodziach / Legionisci.com
REKLAMA

Trybański: O sekcji koszykówki zrobi się głośno

Fumen, źródło: naszemiasto.pl - Wiadomość archiwalna

"Tutaj zaczęła się moja przygoda z koszykówką. Tak się też złożyło, że obecny asystent trenera był moim pierwszy szkoleniowcem, przy nim stawiałem swoje pierwsze kroki. Cieszę się, że mogłem tutaj wrócić" - tak mówi Cezary Trybański na łamach serwisu naszemiasto.pl. Środkowy Legii wierzy, iż wiele może dać drużynie i wkrótce uda się awansować do Tauron Basket Ligi.

"To wszystko było dla mnie dużym zaskoczeniem. Zadzwonił do mnie trener Chabelski, zaprosił na rozmowę. Myślałem, że to będzie takie spotkanie koleżeńskie, bo często spotykaliśmy się na Bemowie, wspominaliśmy stare czasy. Ale później przedstawiono mi projekt odrodzenia koszykarskiej potęgi, który mi się bardzo spodobał" - wspomina okoliczności powrotu do Legii. "Do tego doszła jeszcze opcja z akademią dla najmłodszych adeptów basketu. Praca z młodzieżą w przyszłości jest moim marzeniem – w Stanach ukończyłem specjalne kursy trenerskie. Stwierdziłem więc, że byłoby fajnie być częścią tego projektu" - dodaje.

"Na pewno, znajdę również czas na rozwój akademii, ale nie zapominam o tym, że przyszedłem do Legii, aby pomóc jej w awansie do Tauron Basket Ligi. Na chwilę obecną wiem, że trwają rozmowy ze sponsorami, którzy chcieliby wesprzeć akademię. Cierpliwie czekam na dalszy rozwój wydarzeń" - wyjaśnia Trybański.

Legioniści zaczęli ligowe rozgrywki od porażki w Krośnie. Niemniej podopieczny Piotra Bakuna jest przekonany, iż w kolejnych meczach będzie tylko lepiej. "Z każdym treningiem widać poprawę. Nadal się docieramy. Koledzy przyzwyczajają się do mojego wzrostu. Gra z takim zawodnikiem, jak ja, to prawdziwe wyzwanie rozgrywających. Wszystko zmierza jednak we właściwym kierunku i jestem przekonany, że już wkrótce będzie widać tego efekty. Przede wszystkim skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Uważam, że awans do fazy play-off jest w naszym zasięgu. Jeśli zrealizujemy ten cel, później wszystko jest możliwe" - przekonuje Trybański.

Marzeniem działaczy oraz kibiców sekcji koszykówki jest powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej najpóźniej w 2016 roku, kiedy Legia Warszawa będzie obchodzić stulecie istnienia. "Gdybym nie wierzył w ten projekt, nie byłoby mnie w Warszawie. Wciąż jestem w stanie wiele dać zespołowi na parkiecie nie tylko poprzez dobrą grę, ale również doświadczenie, które zebrałem za granicą. Piłkarska Legia jest najlepszym klubem w Polsce. Jeśli uda nam się wywalczyć awans do Tauron Basket Ligi, o sekcji koszykarskiej również zrobi się głośno" - zapewnia Cezary Trybański.

Cała rozmowa z zawodnikiem Legii znajduje się tutaj.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.