Kucharczyk: Ćwiczyłem takie strzały
- Ćwiczyłem z trenerami takie strzały jak ten dzisiejszy we wtorek na treningu. Cieszę się, że przyniosło to skutek już w Trabzonie. Nasz plan na to spotkanie był taki, aby bardziej wykorzystywać boki. Cieszymy się, że wracamy do Warszawy z trzema punktami - powiedział po meczu Michał Kucharczyk.
- Na pewno żal mi tej drugiej sytuacji. To było moje gapiostwo - za długo zwlekałem z podaniem do Miro Radovicia. W czasie meczu zatkało kilka razy mnie i kolegów, ale przetrwaliśmy te gorsze chwile. Bosingwa to jeden z lepszych piłkarzy, przeciwko którym grałem.
- Co się w nas zmieniło w porównaniu z poprzednim rokiem? Strzelamy bramki i nie tracimy - to jest różnica. Wówczas nie dopisywało nam też szczęście. Mamy nadzieję, że pozostaniemy liderem do końca.