Prima aprilis: Shaq w miejsce Trybańskiego po awansie do PLK

Dzisiejsza informacja o sprowadzeniu po sezonie Shaquille'a O'Neala była oczywiście niczym innym, jak żartem z okazji 1 kwietnia. Wierzymy, że przynajmniej część z Was udało się nam "wkręcić".

Jeśli koszykarze Legii wywalczą w tym roku awans do Tauron Basket Ligi, do Warszawy sprowadzona zostanie gwiazda światowego formatu. Shaquille'a O'Neala chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Popularny "Shaq" co prawda od trzech lat nie grał w kosza, ale działaczom Legii udało się przekonać mierzącego 216 centymetrów centra, do przyjazdu do stolicy.

O'Neal przekonuje, że jest gotowy do by stawić się w Warszawie już w lipcu, by odbyć cały obóz przygotowawczy z warszawskim zespołem. "Rozmawiałem z trenerem Bakunem i wiem, że będę mógł liczyć na 30 minut na boisku w każdym meczu. Jestem pewien, że sobie poradzę. Oglądałem ostatni mecz mistrza Polski i dynamika gry w polskiej lidze i NBA to przepaść. Nawet mimo braków kondycyjnych, jestem w stanie z marszu zdominować grę pod tablicami w Polsce" - powiedział były środkowy Orlando Magic i Los Angeles Lakers, Miami Heat, Phoenix Suns, Clevland Cavaliers i Boston Celtics.

Sprowadzenie do Legii "Shaqa" dojdzie do skutku tylko w przypadku awansu Legii do Tauron Basket Ligi, bowiem tylko w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, mogą występować obcokrajowcy. Według naszych informacji, przyjście do Legii O'Neala sprawi, że wcześniej zakończony zostanie kontrakt z Cezarym Trybańskim. Trybański jest co prawda o centymetr wyższy od Shaqa, ale szanse gry znacznie by spadły. "Chcemy ogrywać przy słynnym Amerykaninie utalentowanego młodzieżowca, który ma szansę w niedalekiej przyszłości zrobić nie mniejszą karierę od Marcina Gortata. Jesteśmy już po słowie, ale dopóki wszelkie formalności nie zostaną spełnione, nie zdradzę jego personaliów" - powiedział prezes koszykarskiej Legii, Robert Chabelski.
"W takim przypadku Czarek zostanie w klubie, ale skupi się już wyłącznie na rozwoju Akademii Koszykarskiej Legii" - dodał "Chabel".

Co w przypadku braku awansu do TBL? "Nie chcemy w ogóle o tym myśleć. Aby pokazać jak bardzo poważnie podchodzimy do sprowadzenia 4-krotnego mistrza NBA, mamy już podpisaną umowę wynajmu luksusowego apartamentu na warszawskim Bemowie, który do lipca zostanie urządzony według zaleceń samego zawodnika" - mówi Robert Chabelski.

Wielce możliwe, że gdyby Legii nie udało się już teraz awansować do ekstraklasy, PZKOsz zezwoli warszawskiej drużynie na grę z jednym zawodnikiem bez polskiego paszportu. "Poczekajmy do zakończenia rozgrywek, może Legia awansuje i nie będziemy musieli podejmować tematu obcokrajowców w I lidze? Nie mamy jednak wątpliwości, że sprowadzenie zawodnika tej klasy do naszego kraju, znacznie podniesie nie tylko poziom rozgrywek, ale i zainteresowanie ze strony kibiców i sponsorów. Nie możemy pozostać na to obojętni" - powiedział prezes PZKosz, Grzegorz Bachański.

Shaquille O'Neal ma 43 lata, mierzy 216 centymetrów i waży 147 kilogramów. W latach 2000-02 oraz 2006 cztery razy wygrywał NBA z LA Lakers (3) oraz Miami Heat (1). W latach 1995 i 2000 był królem strzelców NBA, 12 razy wystąpił w meczach Gwiazd NBA.

"To niesamowita sprawa mieć możliwość współpracować z takim graczem. Jeszcze w poprzednim sezonie czytałem jego biografię... a niebawem będę miał okazję prowadzić go podczas meczów. Wydaje mi się, że Shaq zdominuje tę ligę i szybko pomoże nam włączyć się do walki o mistrzostwo Polski. Jedno, co łączy go z moimi zawodnikami, to słaby procent rzutów osobistych" - powiedział trener Legii, Piotr Bakun.

Sprowadzenie tak uznanego zawodnika do Warszawy na pewno wiązać się będzie ze sporymi wydatkami. Jak udało się nam dowiedzieć, duża część pieniędzy na pensję zawodnika pochodzić będzie z tzw. funduszu transferowego, który po obecnym sezonie zamierza uruchomić Legia Warszawa.