Radoslav Latal na stadionie Legii - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Latal: Legia musi się z nami liczyć

Wiśnia, źródło: piast-gliwice.pl - Wiadomość archiwalna

- Mieliśmy dużo czasu i mam nadzieję, że zawodnicy będą lepiej przygotowani do Legii niż miało to miejsce przeciwko Cracovii. Trenujemy już minimalnie lżej, bo zbliża się koniec roku. Ale najważniejsza jest koncentracja. Teraz to ona będzie kluczowa - zapowiada przed niedzielnym starciem trener Piasta Gliwice Radoslav Latal.

W czwartek legioniści wysoko ulegli SSC Napoli. - Tutaj nie ma co porównywać. Teraz Legia zagra u siebie i będzie pewniejsza. Możliwe, że dojdzie też do kilku zmian kadrowych. Na pewno nie będzie Michała Pazdana, ale to nie powinno być problemem, bo w odwodzie jest Jakub Rzeźniczak. Legia to drużyna, która ma wyrównaną i szeroką kadrę, a my musimy się na to przygotować - mówi opiekun gliwiczan. - Sytuacja kadrowa jest taka, że nie mamy Sasy Ziveca oraz Kornela Osyry. Poza tym wszyscy zawodnicy są zdrowi i przygotowani do gry. Tych dwóch zawodników nie będzie już do końca roku - dodał.

Piast nie obawia się Nemanji Nikolicia. - Dużo o nim wiemy, ale on po prostu ma łatwość w zdobywaniu bramek. Nie będzie nowością, jak powiem, że kurczowe pilnowanie da sukces. Chwila luzu może spowodować, że się rozstrzela. Legia podejdzie do nas poważnie. Tam nie przyjeżdża byle jaki Piast - to jest lider i Legia musi się z nami liczyć - mówi Latal.

Piastowi wypomina się utratę bardzo dużej przewagi punktowej w tabeli. - Mamy przed sobą jeszcze jedenaście kolejek i teraz nie ma najmniejszego sensu analizowanie przewagi punktowej. Raz jest dziesięć, a raz pięć - to nie ma na tym etapie żadnego znaczenia - zakończył Czech.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.