Statystyki meczu z Lechem
Spotkania Legii z Lechem od wielu lat należą do prestiżowych potyczek. Tym razem walka na linii Warszawa - Poznań była także otwarciem rywalizacji w grupie mistrzowskiej. I choć po ostatnim gwizdku legioniści mogli cieszyć się z kompletu punktów, to meczowe statystyki pokazują, że wygrana mogła być bardziej okazała.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | Lech Poznań |
gole | 1 (0+1) | 0 |
posiadanie piłki | 52% | 48% |
strzały | 9 (5+4) | 9 (5+4) |
strzały celne | 5 (1+4) | 3 (2+1) |
rzuty wolne | 2 (1+1) | 4 (2+2) |
rzuty rożne | 3 (2+1) | 5 (2+3) |
faule | 15 (6+9) | 9 (2+7) |
interwencje bramkarzy | 5 (2+3) | 11 (7+4) |
spalone | 3 (0+3) | 2 (0+2) |
słupki | 0 | 1 (0+1) |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 5 (0+5) | 2 (0+2) |
czerwone kartki | 0 | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
Co prawda oba zespoły oddały po 9 strzałów na bramkę rywala, ale częściej celnie uderzali legioniści. Piłka 5 razy zmierzała w światło bramki Jasmina Buricia. Bramkarz gości dał się jednak pokonać tylko raz. Zwycięsko wychodził nawet z sytuacji sam na sam.
Przyjezdni celnie strzelali 3 razy. Arkadiusz Malarz nie dał się jednak zaskoczyć. Raz z pomocą przyszedł mu słupek, na którym wylądowała piłka po strzale, którego autorem był Nicki Bille Nielsen.
Wśród piłkarzy Legii to właśnie strzelec jedynego gola najczęściej nękał Jasmina Buricia. Aleksandar Prijović oddał 5 strzałów. W końcu legionista mógł cieszyć się z bramki. Przyznać jednak trzeba, że na listę strzelców powinien wpisać się już wcześniej.
O ile w kategorii oddanych strzałów był remis, to pod względem fauli zdecydowanie przewodzą "wojskowi". Piłkarze Stanisława Czerczesowa przekraczali przepisy 15 razy. Gracze Jana Urbana na swoim koncie zapisali 9 fauli.
Ariel Borysiuk był piłkarzem Legii, który najczęściej przekraczał przepisy. Pomocnik "wojskowych" mecz zakończył z 4 faulami. Łącznie przewinienia na swoim koncie zapisało 8 graczy Legii.
Rywale w nieprzepisowy sposób najczęściej powstrzymywali Artura Jędrzejczyka i Adama Hlouska. Obydwaj wymienieni piłkarze faulowani byli po 2 razy.
53 odbiory i 47 strat - z takim bilansem piątkową potyczkę zakończyli piłkarze Legii. Liderem w klasyfikacji odbiorów został Michał Pazdan. Legionista zanotował 10 odbiorów. Jeden z nich zapoczątkował akcję "wojskowych", którą Aleksander Prijović zakończył golem na wagę wygranej.
Piłkę najczęściej tracił Nemanja Nikolić. Snajper wyborowy "wojskowych" 10 razy musiał uznać wyższość rywali. Za plecami "Niko" znalazł się Michał Kucharczyk, który na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie meczu.