La Manga: Trening wyrównawczy dla wybranych
We wtorkowych porannych zajęciach wzięło udział tylko kilku zawodników. Na boisku stawili się Thiboult Moulin, Vadis Odjidja-Ofoe, Jakub Rzeźniczak i czterej bramkarze. Golkiperzy ćwiczyli osobno pod okiem Krzysztofa Dowhania a pozostałym trenerzy aplikowali pozostałej trójce różne ćwiczenia.
Fotoreportaż z treningu - 17 zdjęć Woytka
Najciekawszym elememtem treningu były strzały z okolic 16 metra po szybkim przyjęciu zagranej piłki, które raz po raz lądowały w bramce. Imponował szczególnie Vadis, bo z jego uderzeniami legijni bramkarze mieli największe kłopoty.
Następnie przeprowadzony został konkurs rzutów wolnych, do którego dołączyli trenerzy Magiera i Łuczywek. W tym elemencie ponownie brylował Belg, ale stara gwardia też potrafiła zaskoczyć precyzyjnym uderzeniem. Do dodatkowego wysiłku mobilizowała forma zakładu - ten bramkarz, który puścił dwie bramki miał na koniec zaliczyć rundkę wokół boiska. Po dwóch puszczonych golach Radek Majecki popisał się piękną paradą i miał nadzieje, że za taką interwencję skasuje mu się jedna bramka. - Jak by tak kasowali w Dortmundzie to byśmy tam wygrali - skomentował Magiera.
Od karnego biegania uratował jednak kolegów Radek Cierzniak, zachowując czyste konto w dodatkowej serii strzałów. Strzelania nie dokończył Moulin, który nadal odczuwa ból. Na zakończenie odbyła się jeszcze seria rzutów karnych - próbowano nawet naśladować słynne uderzenia Lucjana Brychczego, ale z marnym skutkiem :)
Fotoreportaż z treningu - 17 zdjęć Woytka