Stolarski: Najważniejszy jest wynik
Paweł Stolarski: Nominalnie jestem prawym obrońcą. Natomiast rozmawiałem z trenerem i powiedziałem otwarcie, że bez względu na stronę jestem gotowy zagrać na obu pozycjach. Cieszę się, że dostałem szansę i przede wszystkim wygraliśmy to spotkanie.
Wiadomo, że pogoda była taka jaka była, ale nie chcę dopatrywać się w tym wymówek. Zarówno dla nas, jak i dla Korony warunki były jednakowe. To jak się prezentujemy nie jest jeszcze takie, jak byśmy sobie tego życzyli. Popełniliśmy kilka błędów w defensywie, a jeden z nich dał bramkę gospodarzom. Na dodatek był to gol do szatni. Wiadomo, że to zabolało, ale nie chcemy już do tego wracać.
Czy zasłużenie wygraliśmy? Być może z gry to nie do końca wynikało, ale najważniejszy jest rezultat końcowy. Bardzo się cieszymy z wygranej i mam nadzieję, że zarówno Arvydas, jak i Walerian się rozkręcą i będą częściej dawać powody do radości.