Czyte(L)nia
Biblioteka legionisty: Moje najważniejsze 90 minut
"Stu piłkarzy reprezentacji Polski otwiera drzwi do szatni" - czytamy na okładce wydanej w ostatnich tygodniach książki "Moje najważniejsze 90 minut", którą promuje PZPN. Dwaj autorzy - Jacek Janczewski oraz Emil Kopański przygotowali historie opowiadane przez stu reprezentantów piłkarskiej kadry.
Całość przygotowana została alfabetycznie i publikacja (w twardej okładce) liczy ponad 650 stron. W środku oczywiście nie mogło zabraknąć historii opowiedzianych przez piłkarzy Legii Warszawa - choćby Jarosława Bako, Andrzeja Buncola, Piotra Czachowskiego, Lesława Ćmikiewicza, Dariusza Dziekanowskiego, Sylwestra Czereszewskiego, Jacka Gmocha i wielu innych. Każda postać została zaprezentowana w ten sam sposób, dzięki czemu książkę można czytać na wyrywki.
Na początku każdego z "rozdziałów" podany zostaje "ten jeden" mecz reprezentanta, informacje na jego temat (data, składy, strzelcy bramek), a po zazwyczaj dwustronicowej opowieści przedstawiony został diagram z podsumowaniem kariery danego piłkarza - data i miejsce urodzenia, liczba meczów w reprezentacji, debiut, osiągnięcia oraz przebieg kariery klubowej.
Nie wszystkie opowieści dotyczą pierwszej reprezentacji - niektórzy kadrowicze wspominają na przykład spotkania rozgrywane w kadrze "olimpijskiej". Czy wśród opowieści znajdziemy coś szczególnie interesującego, co przez lata stanowiło jakąś tajemnicę? Raczej nie.
"Do Londynu nie jechaliśmy więc jako kandydat do zwycięstwa. Jasne, trener zawsze wierzy w swój zespół i stara się go mobilizować. Mieliśmy pewien potencjał i nadzieje. Swoje świetne chwile w Bundeslidze przeżywał Piotrek Nowak, rodził się wielki talent Marka Citki. Mecz z Anglią na Wembley pokazał, że byliśmy w stanie rywalizować z takimi zespołami jak równy z równym, ale finalnie skończył się jednak porażką. To trochę podsumowanie całej mojej kariery - dużo dobrych meczów, ale niewiele zwycięstw. Jaka piękna katastrofa, można byłoby rzec. Z Anglikami graliśmy też później, już za kadencji Janusza Wójcika. Na stadionie Legii w Warszawie zremisowaliśmy 0:0, a również mogliśmy pokusić się wtedy o wygraną. Spotkanie za kadencji Piechniczka rozgrywaliśmy na starym Wembley. To robiło wielkie wrażenie. Mam wielki szacunek do angielskich kibiców, potrafią zawsze docenić klasę rywala. Gdy grałem w Legii Warszawa, mierzyliśmy się w Lidze Mistrzów z Blackburn Rovers. Zremisowaliśmy 0:0, a po meczu dostaliśmy oklaski za naszą postawę. Tak samo jest na meczach reprezentacyjnych. Trudno to porównać do zachowania publiczności w jakimkolwiek innym kraju" - opowiada Radosław Michalski wspominając spotkanie z października 1996 roku.
Tego typu historii znajdziemy w opisywanej publikacji całe mnóstwo. A dokładniej sto. Czytając całość od deski do deski, wydaje się to niestety średnio interesujące, ale może przy innym stylu czytania książka robi lepsze wrażenie. Niech każdy z oceni to samemu. A historii opowiadanych przez byłych piłkarzy Legii w niej nie brakuje. Oprócz wymienionych wcześniej, są również najważniejsze spotkania Rogera Guerreiro, Pawła Janasa, Jacka Kazimierskiego, Romana Koseckiego, Wojciecha Kowalczyka, Wojciecha Kowalewskiego, Jerzego Kraski, Marka Kusto, Stefana Majewskiego, Krzysztofa Mączyńskiego, Radosława Michalskiego, Piotra Mowlika, Michała Pazdana, Marka Saganowskiego, Jakuba Wawrzyniaka, Jacka Zielińskiego, Janusza Żmijewskiego czy Michała Żewłakowa.
Tytuł: Moje najważniejsze 90 minut
Autor: Jacek Janczewski i Emil Kopański
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 653
Cena okładkowa: 64,99 zł
Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.
