fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Miedź przed meczem z Legią. Spadek nieunikniony?

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W poniedziałek o godzinie 20 Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Miedzią Legnica. To zespół, który szoruje o samo dno tabeli, a utrzymanie w Ekstraklasie może być dla niego chyba wyłącznie marzeniem.



Miedź to beniaminek, który fatalnie rozpoczął zmagania w elicie. W trakcie pierwszych 15 kolejek wygrała jedno spotkanie - z Lechią Gdańsk 2-1, zremisowała trzy i aż dziesięć razy przegrała. Warto dodać, że spotkanie z Lechem Poznań w ramach 2. kolejki zostało przełożone na początek rundy wiosennej. Nie zmienia to jednak faktu, że ten fatalny bilans doprowadził do zwolnienia trenera Wojciecha Łobodzińskiego (na zdjęciu niżej). Ponadto jego zespół odpadł już w 1. rundzie Pucharu Polski z Resovią Rzeszów (0-1). Zastąpił go trener Grzegorz Mokry, który z czterech ostatnich spotkań w roku 2022 wygrał dwa: ze Śląskiem Wrocław 1-0 i z Górnikiem Zabrze 3-0. Miedź starała się odbić się od dna, lecz runda wiosenna tylko ją pogrzebała. Z dziesięciu spotkań w tym roku legniczanie wygrali jedno - z Wisłą Płock 2-1. Oprócz tego odnieśli cztery remisy (między innymi w zaległym spotkaniu z poznaniakami) oraz pięć porażek. Są "czerwoną latarnią" ligi, a do miejsca dającego utrzymanie tracą aż jedenaście punktów. Wydaje się, że zespołu trenera Mokrego nic nie uratuje przed spadkiem.



Defensywa

W tym roku bardzo ciekawie było między słupkami legniczan. Z początku w bramce beniaminka stał Mateusz Abramowicz, którego po czterech meczach zastąpił Grek Stefanos Kapino. 9-krotny reprezentant kraju, który do Legnicy trafił zimą, nie najlepiej radził sobie między słupkami. Jego postawę w meczu z Jagiellonią Białystok, a szczególnie przy strzale Nené, takimi słowami skomentował klubowy kolega Huber Matynia: - Wydaje mi się, że mógł się rzucić, a on stanął. Szkoda. Mamy bardzo dobrych bramkarzy Polaków, jak Abramowicz czy Lenarcik i myślę, że więcej by w tej sytuacji zrobili. Kapino dostał szansę w kolejnym spotkaniu, ale Miedź poniosła dotkliwą porażkę 0-4 z Lechią Gdańsk, więc w następnym starciu z Piastem Gliwice zastąpił go Abramowicz.

Trener Mokry najczęściej stawia na tercet środkowych obrońców. Liderem defensywy, jak również kapitanem zespołu jest Czarnogórzec Nemanja Mijušković. Pod względem liczby minut jest drugim najlepszym zawodnikiem Miedzi, a dodatkowo w tym roku strzelił aż dwa gole. Z pewnością legioniści przy stałych fragmentach gry powinni na niego uważać. Obok niego najczęściej oglądamy Juricha Caroline i Leventa Gülena. Niekiedy jednego z tej pary zastępuje sprowadzony zimą Andrzej Niewulis (na zdjęciu niżej), którego doświadczenie miało pomóc Miedzi w utrzymaniu się w Ekstraklasie.



Pomocnicy

Na prawym wahadle najczęściej występuje Giannis Masouras, a na lewym Matynia. Grek do Legnicy został sprowadzony zimą i prezentuje niezły poziom, za to Polak może się pochwalić czterema asystami. Liderem środka pola jest Maxime Dominguez, który w tym sezonie zgromadził największą liczbą rozegranych minut w Miedzi na ekstraklasowych boiskach. Zdecydowanie jest postacią, która wyróżnia się zespole beniaminka, a na swoim koncie ma cztery asysty. W tym sezonie nie zagrał tylko w jednym meczu z powodu zawieszenia za kartki, a podobna pauza miała go czekać w starciu z legionistami. Ostatecznie do Szwajcara uśmiechnęło się szczęście, a Ekstraklasa anulowała jego karę. W poniedziałek nie wystąpi za to druga ważna postać środka pola, czyli Kamil Drygas. Doświadczonego pomocnika prawdopodobnie zastąpi Santiago Naveda.

Napastnicy

Prawe skrzydło to królestwo Luciano Narsingha (na zdjęciu niżej), który w tym sezonie strzelił pięć goli i zanotował jedną asystę. To właśnie Holender wpisał się na listę strzelców w meczu pomiędzy obiema ekipami w zeszłej rundzie. Po drugiej stronie często oglądamy Chuce, lecz ostatnio do składu przebija się również 21-letni Dawid Drachal, który rozegrał pełny mecz w ostatniej kolejce z Koroną Kielce. Na szpicy najczęściej występuje 14-krotny reprezentant Chile Ángelo Henríquez. Snajper w tym sezonie strzelił siedem goli, a jedną z nich przy Łazienkowskiej. Napastnik nie zdobył bramki od czterech spotkań.



Przewidywany skład: Abramowicz — Gülen, Mijušković, Carolina — Masouras, Dominguez, Naveda, Matynia — Narsingh, Henríquez, Drachal

Ostatnie 5...
Jakimi wynikami zakończyło się ostatnie pięć rywalizacji obu drużyn?

24-09-2014 Miedź 0-4 Legia
22-09-2018 Miedź 1-4 Legia
01-03-2019 Legia 2-0 Miedź
26-05-2020 Miedź 1-2 Legia
16-09-2022 Legia 3-2 Miedź

Historia

Przedstawione wyżej pięć spotkań to jedyne rywalizacje obu ekip w historii. Legioniści górą byli w każdym z tych meczów, choć spore problemy mieli przy okazji ostatniego starcia w Warszawie. Legniczanie niespodziewanie wygrywali przy Łazienkowskiej 2-0, lecz jeszcze przed przerwą za sprawą trafień Pawła Wszołka i Filipa Mladenovicia był remis. W drugiej części spotkania Serb zapewnił warszawiakom trzy punkty. Teraz oba zespoły są w innym położeniu. Miedź gra o honor, a Legia nie może się potknąć.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.