Maciej Rosołek - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Rosołek: Dobrze się czuję w grze na trzech napastników

Woytek, źródło: Legionisci.com

- To już chyba mój trzeci obóz w Austrii. Jest fajnie, lubię takie górskie klimaty. Z tego co słyszałem, to miejscowość, która ma niewielu mieszkańców, więc jest cicho, spokojnie. Mamy super warunki do pracy. Wczorajszy trening po podróży był wprowadzający na wyższe obciążenia. Dzisiaj rano już były konkretniejsze zajęcia. Już na dobre zaczęliśmy ten obóz - mówi Maciej Rosołek po pierwszym dniu zgrupowania w Austrii.



- Co roku jest rywalizacja, wielu zawodników walczy o grę. Co roku też notuję jakieś występy, więc myślę, że w tym roku będzie tak samo. Będę dawał z siebie wszystko, a decyzję i tak podejmie trener. Wiadomo, że celujemy, żeby jak najdłużej grać w europejskich pucharach, więc meczów będzie bardzo dużo. W przypadku awansu do Ligi Konferencji Europy, może być ich nawet o 20 więcej niż w ubiegłym roku. Wówczas każdy dostanie swoje szanse.

- Gra na 3 napastników? Nam się nie musi to podobać. My po prostu wykonujemy polecenia trenera. Patrząc na liczbę i charakterystykę zawodników, jakich mamy w zespole, to jak najbardziej odpowiednie rozwiązanie. Będziemy mogli bardziej wykorzystać nasz potencjał ofensywny. Mamy też dobrych zawodników, którzy grają niżej, np. Kapustka grał chyba za kadencji trenera Michniewicza na pozycji nr 10. Mamy różne możliwości. To tylko odsłoni nasz potencjał ofensywny. Szkoda marnować potencjał ludzki, jaki mamy. Gdybyśmy grali jednym czy dwoma napastnikami, to czterech czy pięciu pozostałych by się marnowało. To chyba najlepsze rozwiązanie. Dobrze się czuję i odnajduję i na pozycji wysuniętego napastnika, i na tzw. podwieszonego.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.