Legia - Ruch Chorzów - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Ruch przed meczem z Legią. Powrót po latach

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

W niedzielny wieczór Legia Warszawa przy Łazienkowskiej zmierzy się w ramach 3. kolejki Ekstraklasy z kolejnym z beniaminków, Ruchem Chorzów. Jedna z najbardziej utytułowanych polskich drużyn po sześciu ciężkich latach powróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetką "Niebieskich".

Gdy w 2017 roku chorzowianie opuszczali Ekstraklasę z ostatniego miejsca, nikt nie spodziewał się, że w najbliższych latach będą w stanie do niej powrócić. Klub miał ogromne problemy finansowe, nie starczało na wypłacanie pensji dla piłkarzy i pracowników. Dodatkowo w przeciągu następnych dwóch lat zanotował fatalne sezony i ostateczny spadek do trzeciej ligi. Wprost mówiono już, że Ruch Chorzów w najbliższej przyszłości może przestać istnieć. Wtedy doszło do zmian na najwyższych klubowych szczeblach, prezesem Ruchu został jego były zawodnik, Seweryn Siemianowski. Pierwszy sezon III ligi Ślązacy zakończyli na trzecim miejscu, a potem stał się cud. Ruch w cztery lata zanotował trzy awanse i powrócił do Ekstraklasy. Głównym ojcem tego sukcesu jest trener Jarosław Skrobacz, który pracował z zespołem od II ligi. Poprzedni sezon I ligi Ruch skończył na pewnym 2. miejscu, z 17. zwycięstwami na koncie, i kibice mają nadzieję, że teraz już na dłużej zagości w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na razie w dwóch pierwszych kolejkach Ruch poniósł porażkę z Zagłębiem Lubin i zwyciężył z ŁKS-em Łódź.



Obrona

W bramce Ruchu najpewniej stanie Jakub Bielecki. 22-latek jest wychowankiem chorzowian. Młodzieżowiec pierwszym golkiperem został jeszcze za czasów gry na czwartym poziomie rozgrywkowym i swoją dobrą postawą utrzymał tę pozycję aż do Ekstraklasy. Na ławce zasiądzie Michał Buchalik. Golkiper ma dość duże doświadczenie, ponieważ w przeszłości rozegrał 155 spotkań w barwach Wisły Kraków i Lechii Gdańsk.

Trener Skrobacz najczęściej stawia na grę trójką obrońców, ale potrafi dostosować się do przeciwnika i zmienić formację na czterech defensorów. Pewniakiem do gry w pierwszej jedenastce jest Maciej Sadlok (na zdjęciu niżej). Defensor z ogromnym ekstraklasowym doświadczeniem może grać zarówno na środku, jak i lewej stronie defensywy. Ponadto jest jednym z liderów i kapitanów drużyny. Najczęściej obronę dopełnia Remigiusz Szywacz, który od dwóch sezonów jest podstawowym piłkarzem Ruchu. W przypadku czteroosobowej linii obrony skład powinni uzupełnić Paweł Baranowski z przeszłością w Niemczech i Kazachstanie oraz wychowanek akademii Legii, który do Ruchu trafił w obecnym oknie transferowym, Kacper Michalski. Niewykluczone, że swoją szansę dostanie również Konrad Kasolik lub Przemysław Szur. Defensywa Ruchu w zeszłym sezonie pierwszej ligi w podobnym składzie była najbardziej efektywną, bowiem chorzowianie stracili najmniej bramek (33). Zobaczymy, czy wystarczy to na ekstraklasowe realia.



Pomocnicy

Formacja środkowa Ruchu jest obsadzona zdecydowanie najlepiej. Jej liderem i główną postacią jest Filip Starzyński (na zdjęciu niżej). Ofensywny pomocnik po 8 latach powrócił do HKS-u. Po nieudanej przygodzie w Belgii i zdecydowanie bardziej pozytywnym pobycie w Zagłębiu Lubin, 32-latek ma teraz pomóc w walce o utrzymanie drużynie, która go ukształtowała piłkarsko. Do klubu, po udanym wypożyczeniu do Widzewa, powrócił również Juliusz Letniowski. Był on jednym z podstawowych zawodników łódzkiego zespołu i ma być jednym z biorących rozegranie na siebie razem ze Starzyńskim. W składzie powinien pojawić się również Tomasz Swędrowski. Defensywny pomocnik trafił do Ruchu przed zeszłym sezonem z Motoru Lublin i ma wspomagać drużynę zarówno w obronie, jak i ofensywie, co zresztą skutecznie zrobił, strzelając jedną ze zwycięskich bramek w meczu z ŁKS-em. O miejsce rywalizują również Patryk Sikora, wychowanek Ruchu, który by dojść do pierwszej drużyny musiał pokonać wszystkie szczeble młodzieżowe, Jan Sedlak, czyli jedyny zagraniczny piłkarz w kadrze "Niebieskich" oraz Szymon Szymański. W szerokiej rotacji jest również 37-letni weteran Ruchu Tomasz Foszmańczyk, który był jednym z ojców ostatnich sukcesów drużyny, ale w tym sezonie raczej nie ma większych szans na grę.



Ofensywa

Formacja ofensywna jest najliczniej obsadzoną w ekipie trenera Skrobacza. Etatowym napastnikiem, wiernym żołnierzem szkoleniowca i najlepszym strzelcem drużyny z poprzedniego sezonu jest Daniel Szczepan. Atakujący już wcześniej występował w Ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław, jednak wydaje się, że dopiero teraz dojrzał do tej ligi i może w niej niemało zamieszać. Ważnym elementem ofensywy jest również Tomasz Wójtowicz. 19-latek jest wychowankiem Ruchu i jego zdecydowanie największym talentem, który już niedługo może wypłynąć na szerokie wody. Ten duet wspomagać ma wypożyczony z Rakowa Częstochowa skrzydłowy Wiktor Długosz. W zeszłym sezonie miał on kłopot w przedostaniu się do składu obecnego mistrza Polski, więc zdecydowano się na wypożyczenie go do beniaminka, w którym ma szansę się wyróżnić. Do klubu przed sezonem przybył również Dominik Steczyk, który po średnio udanym sezonie na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Niemczech ma nadzieję na pokazanie się w Polsce. Rywalizować o miejsce w składzie będą także wypożyczony z Radomiaka Radom Michał Feliks oraz Łukasz Moneta (na zdjęciu niżej) i młodziutki Kacper Skwierczyński, których znamy z przeszłości w Legii, choć Moneta ma niewielkie szanse. Nie został zgłoszony do rozgrywek i wystawiono go na listę transferową.



Przewidywany skład: Bielecki - Michalski, Kasolik, Szywacz, Sadlok - Swędrowski, Letniowski, Starzyński - Wójtowicz, Szczepan, Długosz

Ostatnie 5...
Jakimi wynikami zakończyło się ostatnie pięć rywalizacji Legii z Ruchem przy Łazienkowskiej?

19.02.2017 Legia 1-3 Ruch
28.02.2016 Legia 2-0 Ruch
02.11.2014 Legia 2-1 Ruch
25.05.2014 Legia 1-2 Ruch
04.12.2013 Legia 2-0 Ruch

Historia

Legia z Ruchem rywalizowała aż 172 razy. Legioniści wychodzili górą z 71 (ok. 41%) takich starć, a "Niebiescy" 53 (ok.31%). Remis padał 48 razy. Bilans bramkowy wynosi 277-204 na korzyść "Wojskowych". Ostatnim meczem, jaki drużyny rozegrały ze sobą, było zeszłoroczne spotkanie towarzyskie, które legioniści wygrali 2-1 po bramkach Roberta Picha i Pawła Wszołka. W lidze zespoły zmierzyły się przy Łazienkowskiej w 2017 roku - wówczas legioniści przegrali 1-3. Rywalizacja między tymi ekipami od lat była zacięta, szczególnie w XX wieku, gdy toczyła się o najwyższe laury w Polsce. W końcu Legia plasuje się pierwsza w tabeli wszech czasów w Polsce, a Ruch na 4. miejscu. W XXI wieku spotkania te nie miały już tak wysokiej rangi, a w większości starć Legia była murowanym faworytem. Nie inaczej jest również przed czekającym nas niedzielnym widowiskiem.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.