fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Pogoń przed meczem z Legią. Niewdzięczny teren

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

W środę Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Będzie to zaległe spotkanie 6. kolejki Ekstraklasy. Można przypuszczać, że legioniści zrobią wszystko, aby wciąż pozostać niepokonanym w lidze. Ponadto będą chcieli zatrzeć fatalną passę w Szczecinie. Z kolei Pogoń powoli łapie wiatr w żagle.

KURSY NA POGOŃ - LEGIA
FORTUNA:



W Szczecinie mało kto się spodziewał, że odejście trenera Kosty Runjaicia z Pogoni będzie miało tak negatywny wpływ na zespół. Aktualnego szkoleniowca Legii przed sezonem 2022/23 zastąpił Szwed Jens Gustafsson. Pierwsza edycja rozgrywek pod wodzą nowego trenera była wyboista. "Portowcy" borykali się z wieloma problemami, momentami z brakiem skuteczności czy dużą liczbą traconych bramek. Ostatecznie zespół ze Szczecina zakończył sezon na 4. miejscu w tabeli, a więc nie udało się po raz trzeci z rzędu zająć lokaty na podium. Szczecinianie wzięli udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy, lecz międzynarodowe granie zakończyli sromotną porażką z Gent (0-5, 2-1). Blamaż z Belgami rozpoczął kryzys szczecinian. Przed spotkaniem z klubem z Gandawy Pogoń wygrała wszystkie ligowe mecze, choć były ich tylko dwa (1-0 Warta Poznań, 2-1 Widzew Łódź), później zanotowali cztery porażki. Wzrost formy można odnotować dopiero w przedostatniej potyczce z Koroną Kielce 3-1 oraz w miniony weekend z Cracovią 5-1. Dzięki tym rezultatom Pogoń zajmuje aktualnie 8. miejsce w tabeli z 12 punktami na koncie.



Defensywa

Pozycja w bramce Pogoni to temat rzeka. Sezon rozpoczął Dante Stipica, który wystąpił tylko w trzech pierwszych meczach, gdyż doznał urazu. Następnie 31 sierpnia został on odsunięty od treningów z pierwszym zespołem. Powodem był wpis Chorwata w social mediach. Golkiper zarzucił klubowi słabą opiekę medyczną. Ostatnio podczas spotkania z kibicami prezes "Portowców" Jarosław Mroczek wyznał, że Stipica nie zagra już nigdy w seniorskim zespole. W międzyczasie w bramce stał Bartosz Klebaniuk (na zdjęciu niżej), który zanotował fatalne spotkanie z Gentem. W sumie 21-latek wystąpił w siedmiu meczach, ani razu nie zachował czystego konta, a piłkę z siatki wyciągał aż 14-krotnie. Słaba dyspozycja młodego bramkarza zmusiła Pogoń do ruchów na rynku transferowym. Teraz pierwszym golkiperem szczecinian jest Valentin Cojocaru. Rumun został wypożyczony z OH Leuven, a w przeszłości między innymi trzykrotnie zdobywał mistrzostwo swojego kraju. Na razie w barwach nowego klubu rozegrał dwa spotkania, rywale pokonywali go dwukrotnie, choć warto dodać, że podczas starcia z Cracovią wybronił jedenastkę.



Szwedzki trener stawia w Pogoni na ustawienie z czwórką obrońców, której nieodłącznym elementem jest jego rodak. Prawy defensor Linus Wahlqvist nie opuścił jeszcze w tym sezonie ani jednego ligowego spotkania. Na razie poza asystą w pierwszym meczu z Linfield oraz golem strzelonym w starciu wyjazdowym nie może pochwalić się żadnymi liczbami. W ostatnich dwóch meczach parą stoperów byli Benedikt Zech (na zdjęciu niżej) i Mariusz Malec. To właśnie tej dwójki możemy spodziewać się w środę od pierwszej minuty, gdyż Wojciech Lisowski leczy uraz, a po serii porażek Danijel Lončar przestał być pierwszym wyborem szwedzkiego szkoleniowca. Na lewej obronie najczęściej występuje Leonardo Koutris, a gdy jest potrzeba, zmienia go Léo Borges. Pomimo nie najlepszych wyników, "Portowcy" tracą niewiele goli, bo dziewięć. Taki sam wynik odnotował liderujący w tabeli Śląsk Wrocław.



Pomocnicy

W ostatnich dwóch grach rolę bardziej defensywnych pomocników pełnili Fredrik Ulvestad i Rafał Kurzawa. Norweg wzmocnił zespół w sierpniu tego roku. To ciekawy transfer, gdyż 31-latek w przeszłości rozegrał dwa mecze na poziomie Premier League, zdobył mistrzostwo i puchar Szwecji czy puchar Norwegii, a rok temu Turcji w barwach Sivassporu. Swego czasu trzykrotnie wystąpił w narodowym trykocie. Kurzawa za to w 2018 roku wyjeżdżał z Polski jako młody talent, lecz zupełnie odbił się od europejskiej piłki. Reprezentował barwy Amiens, Midtjylland czy Esbjergu. Ostatecznie wrócił do ojczyzny, od lutego 2021 roku jest zawodnikiem Pogoni. Aktualny sezon nie jest dla niego udany, choć ostatnie mecze wyglądały już w jego wykonaniu lepiej. Zastąpić jednego z nich może João Gamboa, który latem trafił do Pogoni z OH Leuven. W pierwszych sześciu ligowych potyczkach Portugalczyk wybiegał na boisko w podstawowej jedenastce, lecz ostatnie dwa wygrane przez "Portowców" spotkania oglądał z ławki rezerwowych.



Z pewnością Legia musi uważać na skrzydłowych Pogoni. Na prawej flance występuje Wahan Biczachczjan, a po drugiej stronie Kamil Grosicki. Pierwszy z nich dysponuje dobrym uderzeniem zza pola karnego, a w tym sezonie w lidze raz wpisał się na listę strzelców i dwukrotnie notował asystę. Tylko raz nie wystąpił w tym sezonie Ekstraklasy w pierwszym składzie, zastąpił go 16-letni Adrian Przyborek. Za to "Grosik" długo prezentował się przeciętnie, nie mógł się wstrzelić, aż do ostatniego spotkania, gdy z rzutu karnego pokonał golkipera Cracovii. Za napastnikiem najczęściej występuje Alexander Gorgon. Austriak nie opuścił w tym sezonie ani jednego meczu ligowego, a w ostatnich dwóch spotkaniach trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Niekiedy na tej pozycji możemy oglądać również Lukę Zahovicia. Słoweniec szczególnie dobry mecz zagrał przeciwko Widzewowi Łódź (2-1), gdy zdobył bramkę i zanotował asystę.



Napastnicy

Pierwszym snajperem Pogoni jest Efthymios Koulouris. Grek sprowadzony został latem z LASK-a, którego zawodnikiem był przez ostatni rok. Warto jednak dodać, że rundę jesienną ubiegłego sezonu spędził na wypożyczeniu w Alanyasporze. To piłkarz, który w przeszłości rozegrał 24 mecze w Ligue 1 w barwach Toulouse, w 2017 i 2018 roku sięgał z PAOK-iem Saloniki po Puchar Grecji, a rok później był najlepszym strzelcem w tamtejszej lidze. Dodatkowo może się pochwalić 18 spotkaniami w reprezentacji. Na razie grał w barwach Pogoni w 12 meczach, strzelił siedem goli, co jest niezłym wynikiem.

Przewidywany skład: Cojocaru — Wahlqvist, Zech, Malec, Koutris — Ulvestad, Kurzawa — Biczachczjan, Gorgon, Grosicki — Koulouris

Ostatnie 5...
Jaki wynikiem kończyło się ostatnie pięć starć obu drużyn w Szczecinie?

07-05-2023 Pogoń 2-1 Legia
24-04-2022 Pogoń 3-1 Legia
24-10-2020 Pogoń 0-0 Legia
23-11-2019 Pogoń 3-1 Legia
09-11-2018 Pogoń 2-1 Legia

Historia

Zespoły rywalizowały ze sobą 118 razy, a legioniści górą byli 71 razy. Pogoń wygrywała 22-krotnie, a remis padał 25-krotnie. Bilans bramkowy to 229 - 110 na korzyść warszawiaków. Jak pokazują powyższe wyniki, w Szczecinie Legii gra się bardzo trudno. Ostatni raz "Wojskowi" wygrali na tym terenie blisko sześć lat temu! Wtedy trenerem Legii był Romeo Jozak, a jego podopieczni zwyciężyli 3-1. Następne pięć spotkań to aż cztery porażki przyjezdnych i tylko jeden remis. Jak dobrze wiemy, trener Kosta Runjaić lubi kończyć złe passy swojej drużyny, jak tę z meczami w Niecieczy czy w Superpucharze, może tak będzie i tym razem.



KURSY NA POGOŃ - LEGIA
FORTUNA:

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.