fot. Joanna Bydler
REKLAMA

Futsal

Legia Warszawa 4-1 AZS UW Wilanów

Mishka, źródło: Legionisci.com

W meczu 9. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała z AZS-em UW Wilanów 4-1. Do przerwy legioniści prowadzili 2-1. Kolejne spotkanie rozegrają 11 listopada z Piastem Gliwice. Legia wystąpiła w tym meczu mocno osłabiona. Davidson Silva pauzował z powodu żółtych kartek. Dłuższa przerwa czeka Macieja Pikiewicza, który w trakcie spotkania z Widzewem zerwał więzadło krzyżowe. Z kolei w meczu z Clearexem urazu nabawił się Nuno Chuva, który zerwał więzadła przy kostce.



Spotkanie z AZS-em od początku toczyło się w szybkim tempie. Jako pierwsi strzał na bramkę oddali goście, ale chwilę później uderzał Andre Luiz. W 9. minucie mocno z dystansu strzelał Mariusz Milewski, jednak niecelnie. W 13. minucie dobrym uderzeniem z prawej strony boiska Marcina Mianowicza pokonał Rui Pinto. W 16. minucie legioniści zanotowali stratę, z kontrą wyszli goście, a z bliskiej odległości do bramki trafił Moustapha Diakite Djigue. W 19. minucie na bramkę popędził Sergio Monteiro, podał na lewo do Klausa, ale ten uderzył w bramkarza. Chwilę później to samo zrobił Andre Luiz, również po szybkiej akcji i podaniu "Lele". Minęło kilkanaście sekund, a strzelał Sergio Monteiro, jednak piłka została wybita na rzut rożny. Po chwili huknął Andre Luiz, jednak obił tylko słupek bramki. Kilkanaście sekund przed końcem faulowany był Monteiro, sędzia podyktował przywilej korzyści, na bramkę popędził Andre Luiz i zdobył drugiego gola dla Legii.



Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Gra toczyła się akcja za akcję. W 25. minucie dobry strzał oddał Klaus, a chwilę później świetnym, podkręconym uderzeniem na 3-1 trafił Mykyta Storożuk. W 31. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Andre Luiz. To była bardzo duża strata, bo nie dość, że legioniści musieli przez moment grać w osłabieniu, to jeszcze mieli w sobotę do dyspozycji tylko ośmiu zawodników z pola, z czego Michał Sobków i Krzysztof Flis nie grali wcale. Na boisko nie wrócił również Mariusz Milewski, który chyba nabawił się jakiegoś urazu. Gra w przewadze szybko skutkowała uderzeniem byłego legionisty, Grzegorza Ocha w poprzeczkę. W odpowiedzi kontrę przeprowadził Klaus, ale jego uderzenie obronił bramkarz. W 32. minucie z kontrą wyszedł Adam Grzyb, ale nie zdołał oddać celnego strzału. Mimo poważnych problemów kadrowych i braku zmian, to legioniści byli bliżsi zdobycia kolejnego trafienia. Na 6 minut przed końcem goście zdecydowali się na wprowadzenie lotnego bramkarza. W 37. minucie legioniści próbowali to wykorzystać, do daleko zagranej przez Tomasza Warszawskiego piłki chciał dopaść Klaus, ale zderzył się jeszcze z Jeanem Carlosem. Chwilę później w jednym ze starć mocno ucierpiał Rui Pinto. Konieczna była pomoc medyczna. W 39. minucie gospodarze przeprowadzili zabójczą kontrę, a skutecznie wykończył ją Adam Grzyb.



Legia Warszawa 4-1 (2-1) AZS UW Wilanów
1-0 - 12:36 Rui Pinto
1-1 - 15:55 Moustapha Diakite Djigue
2-1 - 19:50 Andre Luiz
3-1 - 24:58 Mykyta Storożuk
4-1 - 38:59 Adam Grzyb

Legia: 16. Tomasz Warszawski, 7. Andre Luiz, 11. Sergio Monteiro, 10. Rui Pinto, 50. Mykyta Storożuk
rezerwa: 13. Ignacio Casillas, 88. Adam Świątkowski, 18. Michał Sobków, 9. Michał Klaus, 19. Adam Grzyb, 32. Krzysztof Flis, 81. Mariusz Milewski

AZS: 1. Marcin Mianowicz, 8. Spyridon Papakostas, 42. Moustapha Diakite Djigue, 10. Denys Lifanow, 70. Jean Carlos Costa
rezerwa: 12. Dawid Wasążnik, 9. Jakub Wankiewicz, 11. Jarosław Żmijewskij, 14. Maksym Panasenko, 20. Maciej Piwowarczyk, 21. Grzegorz Och, 22. Michał Offert

żółte kartki: Andre Luiz - Moustapha Diakite Djig, Jean Carlos Costa, Panasenko
czerwona kartka: Andre Luiz (za dwie żółte)

Centrum informacji o futsalowej Legii -> legionisci.com/futsal

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.