Banasik: Całe Tychy żyją tym meczem
- Na co dzień mieszkam w Warszawie, a także cała moja rodzina. W Legii pracowałem przez 12 lat. Przeżyłem tam wiele wspaniałych chwil. Na pewno to będzie dla mnie bardzo ważny mecz, ale jednocześnie trzeba podejść do niego tak, jak do każdego innego. Wiem, że wszyscy żyją tym spotkaniem, całe Tychy nim żyją, ale to jest piłka, to jest futbol i na każdy mecz trzeba się mobilizować, nie tylko teraz. Mam tylko nadzieję, że to będzie wielkie święto piłkarskie - mówi przed czwartkowym spotkaniem Pucharu Polski trener GKS-u Tychy, Dariusz Banasik.
- W poprzednim klubie, w którym pracowałem, dwa razy wygrałem z Legią - raz 3-0 i raz 3-1. Na pewno się nie przestraszymy Legii. Musimy wykorzystać atut własnego boiska, atut kibiców, którzy będą nas mocno dopingować. Musimy zagrać jak z Wisłą, wysoko, odważnie. Ten mecz będzie miał swoje fazy, nie zawsze będziemy grać wysoko, trzeba będzie popracować w defensywie. Myślę jednak, że na takie spotkanie jak z Legią nie trzeba się dodatkowo motywować.
- Musimy zagrać aktualnie najmocniejszym składem. Cieszę się, bo mam rywalizację w zespole. Zagrają ci, którzy w tym momencie są najsilniejsi.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa GKS Tychy Puchar Polski wypowiedź przedmeczowa trener Dariusz Banasik