fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Ruch przed meczem z Legią. Wiele zmian zimą

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

W piątek o 20:30 na Stadionie Śląskim Legia Warszawa zmierzy się w pierwszym meczu rundy wiosennej z Ruchem Chorzów. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetką najbliższego rywala "Wojskowych".



Ruch został boleśnie zweryfikowany przez Ekstraklasę. W Chorzowie od sezonu 2020/21, gdy klub awansował z III ligi do II, wszystko idealnie się układało. Druga połowa zeszłego roku pokazała, że dla chorzowian najwyższy ligowy szczebel w Polsce to mogą być za wysokie progi. Statystyki mówią same za siebie. "Niebiescy" jesienią wygrali tylko jedno spotkanie, z czerwoną latarnią ligi, ŁKS-em (2-0). Nie można jednak powiedzieć, że z Ruchem bardzo łatwo wygrać, bo rywalom udało się to osiem razy. Tyle samo porażek na swoim koncie mają cztery inne drużyny, które w tabeli są wyżej od najbliższego rywala legionistów. Faktem jest, że drużyna ze Śląska często remisowała. Chorzowianie aż dziesięciokrotnie dzielili się punktami, więcej razy taką sytuację miał jedynie Piast Gliwice (12). Przedostatnie miejsce w tabeli, aż sześć punktów straty do Warty Poznań, która znajduje się poza strefą spadkową oraz druga najgorsza defensywa w Ekstraklasie (ok. 1,8 bramki na spotkanie) spowodowały, że zima w Chorzowie nie była łatwa i przyjemna. Jeszcze w roku 2023 doszło do kolejnej zmiany na fotelu trenera. Jana Wosia, który w listopadzie przyszedł w miejsce Jarosława Skrobacza (wcześniej był jego asystentem), zastąpił Janusz Niedźwiedź (na zdjęciu niżej). Przypomnijmy, że 42-latek wprowadził do Ekstraklasy Widzew Łódź. W trakcie przygotowań do rundy wiosennej beniaminek nie próżnował na rynku transferowym.



Defensywa

Zimą Ruch sprowadził nowego golkipera, który najpewniej rozpocznie rundę jako pierwszy bramkarz chorzowian. Mowa o Dante Stipicy, który zagrał w trzech pierwszych spotkaniach aktualnego sezonu w Pogoni. Następnie Chorwat doznał urazu, a 31 sierpnia został odsunięty od treningów z pierwszym zespołem. Powodem był jego wpis w social mediach. Golkiper zarzucił klubowi słabą opiekę medyczną. Stipica rozglądał się za nowym zespołem. Krzysztof Kamiński, który w Ruchu pełnił rolę pierwszego bramkarza od 19 października zeszłego roku, zakończył wypożyczenie i wrócił do Wisły Płock.



Można się spodziewać, że w meczu z Legią trener Niedźwiedź postawi na trójkę stoperów. W jej skład prawdopodobnie wejdzie Patryk Stępiński (na zdjęciu niżej), który jest nowym nabytkiem beniaminka. Szkoleniowiec świetnie go zna, gdyż ostatnie 3,5 roku zawodnik grał w Widzewie. Ostatnimi czasy nie był podstawowym piłkarzem łódzkiego klubu, a jak już wybiegał na murawę to głównie na prawej obronie, choć wcześniej grał na pozycji stopera. Tercet najpewniej dopełnią Maciej Sadlok i Mateusz Bartolewski, który zanotował szczególnie udaną końcówkę ubiegłego roku. W pięciu meczach miał dwie asysty i strzelił dwa gole. Listę dostępnych stoperów dopełnia Przemysław Szur, który w zeszłej rundzie dziewięciokrotnie wybiegał na murawę w pierwszym składzie, oraz nowy nabytek Ruchu Josem. Hiszpan na poziomie LaLigi rozegrał 35 meczów, a na jej zapleczu blisko 60. Ostatni sezon spędził w Leganés, ale ani razu nie zagrał, pomimo że wcześniej notował regularne występy.



Pomocnicy

Wsparciem w linii pomocy w Ruchu ma być Robert Dadok, który zimą trafił do Chorzowa z Górnika Zabrze. Z zabrzanami związany był od lata 2021 roku, ale z biegiem czasu grał coraz rzadziej. 27-latka można się spodziewać na prawym wahadle, a po drugiej stronie boiska szansę otrzyma Miłosz Kozak lub Tomasz Wójtowicz. Pierwszy z nich trafił do "Niebieskich" w trakcie aktualnego sezonu i jesienią prezentował się nieźle. Od 8. kolejki zagrał w każdym spotkaniu od pierwszej minuty i w tym czasie zanotował trzy asysty. Wójtowicz ma tylko 20-lat, ale do połowy listopada, gdy nabawił się urazu, co mecz wybiegał na murawę w podstawowej jedenastce. Możliwe, że w środku pola trener Niedźwiedź postawi na duet Juliusz Letniowski - Filip Starzyński.



Ofensywa

Możliwe, że w starciu z Legią zadebiutuje dwóch graczy, którzy trafili do klubu zimą. Mowa o Adamie Vlkanovie i Filipie Wilaku. Pierwszy z nich to trzykrotny reprezentant Czech, który całą swoją karierę spędził za naszą południową granicą. W sezonie 2020/21 wraz z Hradec Kralove wygrał II ligę czeską, po czym z niezłej strony pokazywał się w tamtejszej ekstraklasie. Poskutkowało to transferem do Viktorii Pilzno, gdzie rozegrał ponad 50 meczów, w których strzelił osiem goli i zanotował tyle samo asyst. W 2022 roku miał okazję pokazać się w Lidze Mistrzów na tle między innymi Barcelony czy Bayernu Monachium (w starciu z monachijczykami strzelił gola), a ostatnio w Lidze Konferencji Europy na murawie stanął naprzeciw nowego piłkarza Legii, Qëndrima Zyby, występującego jeszcze w barwach Ballkani. Drugi z zimowych transferów to 20-letni wychowanek Lecha Poznań, który ma na swoim koncie 14 występów w pierwszej drużynie. Ruch chciałby wypełnić obowiązek dotyczący liczby minut rozegranych przez młodzieżowców, a Wilak ma w tym aspekcie wspomóc Wójtowicza. Można się spodziewać, że na szpicy wybiegnie jedna z największych gwiazd najbliższego rywala Legii, Daniel Szczepan. Jest on aktualnie najlepszym strzelcem "Niebieskich" w Ekstraklasie (7 goli). Teraz o skład będzie rywalizował z 18-letnim Mikiem Hurasem. Wychowanek Stuttgartu ma obywatelstwo niemieckie oraz polskie, jednak to w młodzieżowych reprezentacjach naszego kraju notuje regularne występy.

Przewidywana jedenastka: Stipica — Stępiński, Sadlok, Bartolewski — Dadok, Starzyński, Letniowski, Kozak — Vlkanova, Szczepan, Wilak

Ostatnie 5...
Jakim wynikiem kończyło się ostatnie pięć meczów Legii z Ruchem na wyjeździe?

28.08.2016 Ruch 0-2 Legia
19.04.2016 Ruch 0-4 Legia
20.09.2015 Ruch 1-4 Legia
24.04.2015 Ruch 0-0 Legia
10.08.2013 Ruch 2-1 Legia

KURSY NA RUCH - LEGIA
FORTUNA:

FORTUNA: Bonus na start - 3 zakłady bez ryzyka

Historia

Piątkowe spotkanie będzie 173. rywalizacją obu drużyn. Oznacza to, że po zakończeniu meczu chorzowianie (wraz z Wisłą Kraków) będą najczęstszym rywalem Legii w historii. 72 spotkania zakończyły się zwycięstwem Legii, a Ruch górą był 53 razy. 48 razy padał remis. Minione lata to dominacja warszawiaków. Ostatni raz w Chorzowie legioniści przegrali ponad 10 lat temu. Drużyna prowadzona przez Jana Urbana zdołała zdobyć jednego gola, ale przeciwnicy dwukrotnie pokonali Dusana Kuciaka. W zeszłym roku przy Łazienkowskiej legioniści bez najmniejszych problemów rozprawili się z Ruchem 3-0.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.