fot. Maciek Gronau
REKLAMA

Pod lupą LL! - Marco Burch

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com

Marco Burch nie ma najłatwiejszego i najlepszego wejścia w nowy zespół. Młody obrońca ze Szwajcarii nie gra zbyt wiele, a jak już występuje, to przydarzają mu się proste błędy. Postanowiliśmy sprawdzić, jak zawodnik spisał się w spotkaniu z Pogonią Szczecin.



Schowany Grosicki
Burch nie miał łatwego zadania po swojej stronie, bo na niego grał Kamil Grosicki, jeden z najważniejszych piłkarzy w Ekstraklasie. O dziwo obserwowany przez nas obrońca spisywał się w tych pojedynkach bez zarzutu. W 29. minucie skoczył do pojedynku główkowego z Kamilem Grosickim i wybił piłkę na aut. Od razu po wznowieniu gry "Grosik" dłuższą piłką chciał uruchomić swojego kolegę z zespołu, ale Burch w ekwilibrystyczny sposób powstrzymał to zagranie i wybił piłkę. W 52. minucie meczu zawodnik Pogoni ruszył lewą stroną, ale świetnie powstrzymał go Burch i odebrał piłkę.

Często w ofensywie
Jak na jednego z zawodników występujących w trzyosobowym bloku defensywnym, Burch bardzo często podłączał się do ofensywy bądź próbował tworzyć sytuacje dla swoich kolegów. Zaczęło się już w 2. minucie, kiedy zagrał świetną piłkę do Bartosza Kapustki, a sytuacja zakończyła się mocnym uderzeniem nad poprzeczką Marca Guala. Kwadrans później Josué dorzucił piłkę z rzutu rożnego, przedłużył ją 23-letni obrońca, ta spadła pod nogi Yuriego Ribeiro, który trafił w słupek. Tuż przed zakończeniem pierwszej odsłony gry Burch wyszedł do główki po dośrodkowaniu w pole karne, ale z jego strzałem poradził sobie Valentin Cojocaru. W 57. minucie wpadł w pole karne Pogoni, chciał dograć do wbiegającego Kramera, ale piłkę wyłapał Cojocaru. Pięć minut później długim zagraniem próbował uruchomić w sytuacji sam na sam Guala, ale w ostatniej chwili piłkę przejął Léo Borges. Jeszcze w 67. minucie chciał powtórzyć z lepszym skutkiem swoje wejście w pole karne gości, ale ponownie wywalczył jedynie rzut rożny.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Wszystko było ok, do czasu
Pierwsza połowa w wykonaniu 23-letniego Szwajcara była na naprawdę wysokim poziomie i nic nie zapowiadało, że w drugiej odsłonie wszystko się zmieni. Tuż po przerwie stracił piłkę w środkowej strefie boiska, ale na szczęście jego błąd naprawił Rafał Augustyniak. Po chwili źle zagrał głową do swojego kolegi z zespołu, ale piłkę od razu przejęli legioniści. Do tragedii doszło w 60. minucie. Wtedy to piłkę odebrał mu zawodnik Pogoni, a sytuacja zakończyła się bramką Efthýmisa Kouloúrisa. Widać było, więcej nerwów w grze Burcha po dużym błędzie popełnionym w 60. minucie, w końcówce meczu minął trzech graczy ze Szczecina, ale zamiast podać do lepiej ustawionego kolegi, stracił piłkę na rzecz rywali. Jeszcze w doliczonym czasie gry miał piłkę na 16. metrze przed bramką Cojocaru, ale ponownie ją stracił.

Marco Burch
Minuty: 90
Gole: 0
Asysty: 0
Strzały/celne: 1 / 1
Liczba podań / celne: 72 / 59
Podania kluczowe: -
Dośrodkowania / celne: -
Dryblingi / udane: -
Dystans: 11.00 km
Sprinty: 7
Odbiory: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.