Mateusz Żyro - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Żyro: Musimy wykorzystać słaby moment Legii

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com / Widzew Łódź

- Nie jest to dobry moment Legii. Wygrali tylko jeden mecz w rundzie wiosennej. Musimy to wykorzystać. Patrzymy jednak tylko na siebie. Jeśli zagramy swój futbol, tak jak pierwszą połowę z Górnikiem Zabrze, to jestem przekonany, że wygramy - mówi przed meczem z Legią obrońca Widzewa Łódź, Mateusz Żyro.



- Siedziała w nas złość po ostatnich spotkaniach i wyczynach sędziów. Byliśmy sekundy przed awansem do półfinału Pucharu Polski. Futbol jest jednak takim wspaniałym sportem, że co trzy dni możesz udowadniać i budować na nowo swoją historię. Mam nadzieję, że złość, którą mamy w sobie, przekujemy na energię i jakość piłkarską i pokażemy to w niedzielę na boisku.

- Na początku trener wspomniał, że w tym sezonie przerwaliśmy już passę meczów bez zwycięstwa z Lechem Poznań i Górnikiem Zabrze. Długo czekaliśmy na te zwycięstwa. To dobry sezon co do przełamań, więc oby udało się również z Legią. Wiemy, jak to ciąży na wszystkich w klubie. To jest również zapisanie się na kartach historii. Mecze z Widzewa z Legią to od zawsze jedyny, prawdziwy klasyk.

- Ciężko mi powiedzieć, czemu teraz nie jest tak bardzo odczuwalne, że jest to spotkanie derbowe. Wpływ może mieć natłok emocji i bodźców, które mieliśmy w poprzednim tygodniu. To nas kosztowało bardzo dużo zdrowia. Jestem przekonany, że w niedzielę będzie jednak pełny ogień.

- Zawsze mecz przeciwko byłym zespołom jest czymś specjalnym. Ma się wtedy inne emocje. Podobnie miałem przed spotkaniem ze Stalą Mielec. Niekoniecznie chodzi tu o udowodnienie czegoś. Udowadniać to muszę cały czas sobie, by rozwijać się i być lepszym piłkarzem. To jest najważniejsze. W meczach z Legią, gdy wychodziłem w pierwszym składzie, mam dodatni bilans, bo bodajże trzy z nich wygrałem, a po razie przegrałem i zremisowałem. Mam nadzieję, że ten bilans uda się podtrzymać. A czy będę cieszyć się po zdobytym golu? Gdy uda się to zrobić, wszyscy zobaczą moją reakcję.

- Nie mieliśmy jakiejś specjalnej analizy ofensywy Legii. Zawsze skupiamy się na swoich zachowaniach. Legia ma szeroki skład, więc nie uczulamy się na konkretnych zawodników, a bardziej na modelu ich gry. Wszyscy z nich są dosyć powtarzalni, więc zwracaliśmy uwagę głównie na ich mechanizmy.

- Musimy zachować zimną głowę przeciwko Josue i jego prowokacjom. To będzie bardzo ważne. Wiemy, jak gra i jak się zachowuje. Pokazał to już w poprzednich meczach. Mam nadzieję, że będziemy ponad to i pokażemy swoją wyższość w sytuacjach boiskowych. Nie chcemy, kolokwialnie mówiąc, robić z siebie pajaców.

- Wolę grać przeciwko wyższym napastnikom, o podobnej budowie do mnie. Niżsi zawodnicy są bardzo zwrotni, szybsi, więc obrońcom o moich warunkach jest ciężej przeciwko nim grać. Jednak do każdego rywala trzeba się dostosować i wykorzystywać swoje atuty. Nie ma to dla mnie większego znaczenia.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.