Gikiewicz: Cieszyłbym się z jednego punktu
- Szczęście nam dopisało, wygraliśmy z Legią. Widzew czekał na to 24 lata. Była wyśmienita atmosfera. Potrzebujemy punktów, żeby piąć się w tabeli. Zachowaliśmy dziś czyste konto i wygraliśmy - to bardzo mnie cieszy - powiedział po spotkaniu z Legią bramkarz Widzewa, Rafał Gikiewicz.
- Ja bym się cieszył i z jednego punktu, bo Legia pokazała w tym meczu jakość. Brakowało jej szczęścia, ale to nie nasz problem. Łódź żyła tym meczem od tygodnia, a zawodnicy zapiszą się w historii.
- Najważniejsza jednak jest powtarzalność, a nie jeden wybryk, bo potem dostaniesz w pałę i będą z tobą jechać.
- Legii było ciężko nas pressować i to był klucz. Nie chcę grać lagi, próbujemy grać od tyłu, ale czasem nie wychodzi. W tym meczu koledzy dobrze pokazali się na pozycjach, więc mogliśmy fajnie rozgrywać piłkę od tyłu.
- Dobry mecz, czyste konto, mało roboty, fajne oprawy - żyć, nie umierać. Cieszę się każdą chwilą.