Aleksandar Vuković - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Vuković: W Legii nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com / PiastGliwiceTV

- Nie doświadczyłem jeszcze prowadzenia meczu przy Łazienkowskiej jako trener gości. Teraz będę miał po raz pierwszy taką okazję. Na pewno nie jest to mecz jak każdy inny. Wracam do miejsca, w którym spędziłem wiele lat jako zawodnik i trener. Jest to dla mnie rzecz wyjątkowa. Poza tym jest to mecz z trudnym rywalem, w naszej trudnej sytuacji. Rzeczą nadrzędną dla nas jest walka o punkty i poprawa miejsca w tabeli - mówi przed spotkaniem z Legią Warszawa trener Piasta Gliwice, Aleksandar Vuković.



- Legia nie ma teraz łatwego momentu. My patrzymy na swoją sytuację i wiemy, że nie jest lekko, gdy nie ma zwycięstw, więc tym bardziej jest tak w Legii. "Wojskowi" to jednak nadal klasowa drużyna, z jasnym celem - walką o najwyższe miejsca w lidze - który jest do zrealizowania. Oczekuję z ich strony bardzo dużej mobilizacji i na to się przygotowujemy. Z doświadczenia wiem, że w Legii nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje i mówi. To jest chyba jeden z tych momentów.

- Celem Legii na pewno będzie, by dominować w tym spotkaniu. Można się spodziewać, że taki będzie również jej plan. W spotkaniach u siebie, nawet tych niewygranych, Legia była drużyną dominującą. Chociażby w zremisowanym meczu z Pogonią Szczecin nie była drużyną schowaną, czekającą na to, co zrobi rywal. Legia potrafiła zdominować rywala, ale nie potrafiła wygrać. Spodziewamy się bardzo trudnego spotkania i drużyny, która będzie chciała zmienić swój los. Jednak, jak zawsze, nasze skupienie powinno podążać za tym, co my możemy zaoferować.

- Potrafiliśmy zagrać wcześniej z Legią spotkania zacięte i wyrównane. Skala trudności idzie teraz do góry, bo gramy w Warszawie. Będzie trudniej o wyrównaną walkę, ale o taką trzeba się pokusić. Na pewno spróbujemy wygrać.

- Pewne doświadczenia, które mam z czasu przebytego w Legii, mogą pomóc. Są one w stanie, mi osobiście, otworzyć oczy na pewne mechanizmy psychologiczne, które mogą mieć miejsce w tej drużynie. Poza tym każdy mecz jest inną historią. Kluczem jest realizacja założeń przez zawodników. Możemy rozmawiać i wiedzieć wszystko o przeciwniku, a na koniec i tak najważniejsza jest realizacja tych założeń.

- Patrząc na historię, Piast nie miał problemów, by wygrywać z Legią, nawet przy Łazienkowskiej. To nie jest drużyna, którą muszę przekonywać o jej możliwościach wygrania w Warszawie. Musimy dobrze przeanalizować i przygotować na to, co boisko i sama gra może przynieść. Musimy być na to gotowi i odpowiednio reagować. W tym jest moja najważniejsza rola jako trenera.

- Zwycięstwo w środku tygodnia z Puszczą Niepołomice dało nam trochę więcej uśmiechu. Cieszymy się jako drużyna z dobrej atmosfery. Bolało nas wszystkich, że nie wygrywamy. Teraz, gdy zasmakowaliśmy wygranej, chcemy więcej i częściej takich uczuć, jakie mieliśmy po tym meczu.

- Przerwa reprezentacyjna będzie dla nas odpowiednia. Ostatnio, przez zaległy mecz i spotkanie w Pucharze Polski, zagraliśmy trochę więcej i na większej intensywności niż inni rywale. Przyda nam się ten weekend bez gry, by znowu się przygotować do intensywnej drugiej połowy rundy. W tej chwili skupiamy się tylko na przygotowaniu do spotkania z Legią, by zagrać w niedzielę dobrze.

- Kara, jaką dostałem po meczu z Puszczą Niepołomice, jest w zawieszeniu. Ten fakt mówi, że trzeba będzie się bardziej postarać o spokój, bo ostatnio może trochę go zabrakło. Nie będzie to jednak trudne, bo tak naprawdę to było dopiero pierwsze takie wydarzenie z naszej strony, a minęły już 23 kolejki. To był tylko moment i mamy go już za sobą. Będziemy chcieli wyciągnąć z tego wnioski, by nie mieć potem problemów.

- Sytuacja zdrowotna niektórych zawodników jest jeszcze niewyjaśniona. Patryk Dziczek i Michał Chrapek są z nadziejami na grę w niedzielę. Na ten moment nie mamy jednak pewności. Jutro będziemy mieli ostatni trening i zobaczymy jak będzie. Podobnie sytuacja wygląda z Tomasem Hukiem i Kamilem Wilczkiem. Czekamy na potwierdzenie ich stanu zdrowia. Po jutrzejszym treningu będziemy w stanie powiedzieć czy są gotowi.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (10)

+dodaj komentarz
Zgred - 16.03.2024 / 21:08, *.02.net

Pinokio won z Warszawy na hanysowo

odpowiedz
Sarcastico - 16.03.2024 / 17:19, *.inetia.pl

To prawda Vuko. Jest znacznie gorzej.

odpowiedz
Dexter - 16.03.2024 / 08:07, *.centertel.pl

Vuko, wróć

odpowiedz
Pinokio - 16.03.2024 / 13:55, *.t-mobile.pl

@Dexter : nie wracaj

odpowiedz
scvv - 15.03.2024 / 19:15, *.centertel.pl

Vuko ... super tenr!

odpowiedz
WdW - 15.03.2024 / 16:32, *.t-mobile.pl

Następny "trener" bez jaj któremu Mioduski skład ustawiał i zamiast wystawiać najsilniejszy skład dla dobra drużyny to promował w pierwszym składzie kulenoviciów i inne odpady żeby tylko Miodek zarobił.Dlatego nigdy Papszun nie zostanie trenerem Legii bo on na pewno nie pozwoliłby sobie żeby promować jakieś niedojdy piłkarskie kosztem wyników.

odpowiedz
Alan - 15.03.2024 / 17:20, *.t-mobile.pl

@WdW:

Trochę szacunku dla legionisty który uchronil klub przed spadkiem do 1 Ligi .

Ps. Takich jak Ty zawsze pełno szkoda tylko że nigdy nie odszczkacie swoich słów bo Marek Papszun prędzej czy później zostanie Trenerem Legii a Tobia pozostanie dalej hejt i obrażanie ludzi którzy kawał życia poświęcili Legii.

odpowiedz
Top CWKS - 15.03.2024 / 20:51, *.t-mobile.pl

@WdW:
1. To prawda, że pudel mu skład dyktowal na niektórych pozycjach- do dziś twierdzę, że istnieje casus kulenovicia(patrz dzisiaj Rosół lub Kacper)
2. To prawda, że trener pokroju Papszuna nigdy nie trafi na Ł3-kiedyś pudel miał Staśka i więcej tego błędu nie powtórzy :(
3. To prawda, że należy się szacunek dla Vuko, za zdrowie które zostawił na boisku, za tytuł w 2002r ale przede wszystkim, że jako jedyny miał wtedy jaja i uratował (L) przed jedynym spadkiem w historii

odpowiedz
Wolfik - 15.03.2024 / 22:48, *.mm.pl

@Top CWKS: "Staśka" zwolnił Leśniodorski. Po tym, jak usłyszał prawdę o transferach. Nie zakłamuj historii.

odpowiedz
Peter - 16.03.2024 / 10:48, *.vectranet.pl

@Wolfik: Z Leśnodorskiego też był niezły aparat. Ale broniły go wyniki.

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.