Ostatnia deska ratunku
Legia ostatnio gra w kratkę. Zawodzi w Ekstraklasie, miło zaskoczyła wygrywając z Szachtarem Donieck w Lidze Konferencji, a tym razem nadszedł czas na sprawdzenie formy w Pucharze Polski. W czwartek gracze ze stolicy zagrają na swoim stadionie z Pogonią Szczecin, a zwycięzca awansuje do 1/8 finału. Wobec coraz mniejszych szans na mistrzostwo Polski, odpadnięcie z krajowego pucharu byłoby katastrofą.
Tylko remis
Przed kilkoma dniami Legia podejmowała Lecha. Obydwie drużyny nie miały ostatnio dobrego czasu i ewentualne zwycięstwo mogłoby podreperować morale tak jednych jak i drugich. Niestety, Legia po raz kolejny rozczarowała. Znowu oglądaliśmy sporą nieporadność w ataku, z czym zresztą "Wojskowi" borykają się już od tygodni. Trener Edward Iordănescu na razie nie wydaje się mieć pomysłu na wyjście z kryzysu, a czas ucieka nieubłaganie. Nawet pomimo zaległego spotkania, strata do lidera to już dziesięć punktów. Spora część kibiców już mówi otwarcie o przegranym mistrzostwie. Wyroków nie ma co jeszcze wydawać, ale faktem jest, że w ostatnich latach równie słabe wyniki na tym etapie rozgrywek legioniści osiągali w pamiętnym sezonie 2021/22, kiedy na 12 spotkań przegrali aż siedem.
Ostatnie sezony po rozegranych 12 kolejkach:
| Sezon | Punkty | Bilans | % wygranych |
| 2025/2026 | 16 | 4-4-4 | 33% |
| 2024/2025 | 19 | 5-4-3 | 42% |
| 2023/2024 | 20 | 6-2-4 | 50% |
| 2022/2023 | 24 | 7-3-2 | 58% |
| 2021/2022 | 15 | 5-0-7 | 42% |
| 2020/2021 | 26 | 8-2-2 | 67% |
W tym sezonie Legia grała z Pogonią pod koniec poprzedniego miesiąca. "Wojskowi" wygrali u siebie 1-0 po bramce Milety Rajovicia, który wpisał się na listę strzelców na samym początku spotkania. Tamto trafienie było dla Duńczyka ostatnim w barwach stołecznego klubu. Od tamtej pory napastnik zagrał 355 minut i nie strzelił żadnego gola. W ostatnich spotkaniach Rajović zdecydowanie częściej irytuje swoją postawą na boisku. Notuje dużo niepotrzebnych strat i rzadko kiedy dochodzi do okazji bramkowych. Możliwe, że w czwartek szkoleniowiec da mu odpocząć. Zmiana na pozycji napastnika mogłaby wyjść na dobre nie tylko zawodnikowi, ale i całej drużynie. Kilka dni temu dogłębnie przyjrzeliśmy się jego występowi przeciwko Lechowi, który nie był w jego wykonaniu najlepszy.

Inne spotkanie z Pogonią, które zapadło w pamięć to finał Pucharu Polski z poprzedniego sezonu. Na Stadionie Narodowym Legia wygrała 4-3, a co ciekawe wśród strzelców goli w obecnej kadrze został już tylko jeden - Ruben Vinagre. Szczecinianie czasami potrafią jednak przeciwstawić się legionistom. W ostatnich pięciu meczach Legia schodziła z boiska pokonana raz - we wrześniu 2024 roku. Na swoim stadionie Pogoń zwyciężyła po trafieniu Alexandra Gorgonia. Oprócz tego dwa razy był remis i dwa razy wygrali piłkarze z Warszawy.
02.03.2024 - Legia 1-1 Pogoń
20.09.2024 - Pogoń 1-0 Legia
28.03.2025 - Legia 0-0 Pogoń
02.05.2025 (Warszawa) - Pogoń 3-4 Legia (Finał PP)
28.09.2025 - Legia 1-0 Pogoń
Trener znany legionistom
Pogoń w ekstraklasowej tabeli jest tuż nad Legią. Piłkarze ze Szczecina mają rozegrany mecz więcej i zdobyli punkt więcej. Przed kilkoma dniami najbliższy rywal Legii zanotował jednak bardzo ważną wygraną, kiedy u siebie pokonał Cracovię. Zwycięstwo zapewnił tej drużynie w ostatnich minutach Paul Mukairu, który wyrósł w klubie na znakomitego dżokera. Zarówno przeciwko Cracovii, jak i kolejkę wcześniej Lechowi, Nigeryjczyk pojawił się na murawie na ostatnie kilkanaście minut, a to właśnie jego bramka dała drużynie remis z poznaniakami i wygraną nad Cracovią. Te dwa mecze oraz wygrana nad Piastem z początku tego miesiąca, to cały dotychczasowy dorobek w Pogoni Thomasa Thomasberga jako pierwszego trenera. Duńczyk na tym stanowisku zastąpił zwolnionego Roberta Kolendowicza.
Co ciekawe, rywalizacja z Legią nie jest Thomasbergowi obca. Poprzednio prowadził on rodzimy FC Midtjylland, z którym to Legia zmierzyła się w sezonie 2023/24 w eliminacjach Ligi Konferencji. Wówczas górą okazali się legioniści, remisując na wyjeździe i na swoim stadionie wygrywając po rzutach karnych. Thomasberg zostawił po sobie jednak dobre wrażenie w Midtjylland. W sezonie 2023/24 sięgnął z tą drużyną po mistrzostwo kraju. 51-letni trener pożegnał się z klubem na początku września, chociaż niewiele na to wskazywało. Mógł bowiem pochwalić się wtedy serią 18 nieprzegranych meczów z rzędu. Jego zwolnienie okazało się ogromną niespodzianką. Władze drużyny nie miały zarzutu do osiąganych przez niego wyników, ale do... stylu gry jego podopiecznych.
Pustka po Greku
W letnim oknie transferowym Pogoń sprowadziła do siebie kilku ciekawych zawodników. Kontrakt z klubem podpisał m.in. Sam Greenwood, który dotychczas grał dla Leeds United. Po jego grze kibice obiecywali sobie sporo, ale jak na razie częściej rozczarowuje niż zachwyca. Dodatkowo, sprowadzony został Benjamin Mendy, a więc gracz z jednym z ciekawszych CV w historii Ekstraklasy, ale jego zaległości są na tyle duże, że na debiut na polskich boiskach będzie musiał jeszcze poczekać. Jak na razie najlepszym strzelcem Pogoni jest niezawodny Kamil Grosicki, który strzelił pięć goli w 13 meczach. Drugi w klasyfikacji drużynowej jest Efthýmis Kouloúris, który pomimo rozegrania tylko czterech spotkań aż trzy razy pokonał bramkarza rywali. Greka nie oglądamy już jednak na polskich boiskach, gdyż zdecydował się na kontynuowanie swojej kariery w Arabii Saudyjskiej. Jego zastępcami mieli być Rajmund Molnár z Węgier i były gracz Legii - Kacper Kostorz sprowadzony z NAC Breda. Jak na razie niewiele z tego jednak wychodzi. Wspólnie mają na koncie tylko jednego strzelonego gola. 23-letni Molnár 21 września zdobył bramkę przeciwko Lechii Gdańsk.
Dla Pogoni i Legii czwartkowy mecz będzie pierwszym w tej edycji Pucharu Polski. Szczecinianie co prawda swoją grę rozpoczęli od 1/32 finału, ale w niej trafili na Kotwicę Kołobrzeg, która wycofała się z rozgrywek. Wobec tego najbliższy rywal "Wojskowych" zyskał wolny los i nieco więcej odpoczynku.
Gdzie obejrzeć?
Mecz 1/16 finału Pucharu Polski Legia Warszawa - Pogoń Szczecin odbędzie się w czwartek, 30 października o godz. 21:00. Transmisja w TVP Sport, aplikacji mobilnej TVP Sport i na stronie www.sport.tvp.pl. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.



😇