Artur Jędrzejczyke - fot. turi / Legionisci.com
REKLAMA

Jędrzejczyk: Jak się czuje gwiazda? To ja pójdę po kolegę...

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

"Jak się czuje gwiazda Legii przed meczem z Pogonią?" - spytali dziennikarze Artura Jędrzejczyka przed czwartkowym treningiem. - To ja pójdę po kolegę... gwiazdą nie jestem, może kiedyś - zobaczymy - odparł legionista. Przed spotkaniem z Pogonią Szczecin obrońca stołecznego klubu cieszy się z dobrej formy i wyników, ale zdaje sobie sprawę z tego, że gra drużyny nie wygląda tak, jak powinna.

- Ważne, że w trudnych momentach potrafimy wygrywać. Czy w meczu z Ruchem był karny? Jak sędzia zagwizdał, to znaczy, że był. Nie wiem, może sam się kopnąłem? Po prostu poczułem, że ktoś mnie kopnął i się przewróciłem. Sędzia też jest człowiekiem i się myli, nie w takich spotkaniach się mylą i jeszcze nie raz się pomylą - uważa Jędrzejczyk.



- Wiemy, że kibice mają zgodę z fanami Pogoni i będzie to mecz przyjaźni, ale na boisku mamy swój mecz i będziemy walczyć tak, jak z każdym rywalem. Czy Pogoń jest najsłabsza w lidze? Ostatnio im nie szło. Nie mają nic do stracenia i będą walczyć do końca - uważa legionista.

Trenerem Pogoni jest Dariusz Wdowczyk, który sprowadził na Łazienkowską Jędrzejczyka.
- Trener Wdowczyk dał mi zadebiutować. Trenowałem z pierwszą drużyną i to pomogło mi w dalszej karierze - wspomina zawodnik.

W meczu z Ruchem był dużo bardziej widoczny, ponieważ zastąpił na skrzydle kontuzjowanego Bartosza Bereszyńskiego. - Na stoperze mniej się biega, a na boku cały czas trzeba być pod grą. Gdzie wolę grać? W ataku :) I tu, i tu gra mi się dobrze - mówi "Jędza".


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.