Resovia nie przeszkodzi?a!
Nasza Legia
Legia wygra?a drugi mecz w tym sezonie, pokonujÄ
c tym razem Resovi?, ale styl w jakim to uczyni?a nie napawa optymizmem przed kolejnymi potyczkami. Pierwsza po?owa spotkania by?a niezwykle wyrĂłwnana. Pierwsi punkty zdobyli rzeszowianie, trafiajÄ
c "za trzy", ale ju? po chwili to Legia prowadzi?a 6-3 po skutecznych akcjach wysokich Tomasza Rospary i Momo Potpary. W 4. minucie popisowo zagra? ulubieniec warszawskiej publicznoĹci, Micha? Exner, efektownie, po solowej akcji wsadzajÄ
c pi?k? do kosza i Legia obj??a 4-punktowe prowadzenie (11-7) - najwy?sze w pierwszej po?owie. Do ko?ca tej cz?Ĺci gry ?aden z zespo?Ăłw nie potrafi? wypracowa? sobie wi?kszej przewagi. Zdecydowanie wi?cej szans mieli na to legioniĹci, ale niestety razili
nieskutecznoĹciÄ
w ataku.
Nie wiadomo co w przerwie spotkania powiedzia? legionistom ich trener, Marek Jab?o?ski, ale z pewnoĹciÄ
musia?y to by? mocne s?owa, skoro na drugÄ
po?ow? "wojskowi" wyszli zdecydowanie bardziej skoncentrowani. DoĹ? powiedzie?, ?e pierwsze 6 minut drugiej ods?ony Legia wygra?a 17-3,
osiÄ
gajÄ
c 18-punktowÄ
przewag? (49-31). Najwy?szÄ
przewag? legioniĹci uzyskali w 28. minucie, kiedy to po "trĂłjce" Andrzeja Wojdaka i dwĂłch celnych osobistych wykonanych przez Roberta ?uka prowadzili ju? rĂł?nicÄ
21 punktĂłw (54-33). Wtedy jednak coĹ stan??o. LegioniĹci znĂłw zacz?li pud?owa? z czystych pozycji, oddawa? nieprzygotowane rzuty. W 34. minucie przewaga Legi stopnia?a zaledwie do 11 punktĂłw (62-51). Ostatecznie mecz zako?czy? si? jednak szcz?Ĺliwie, zwyci?stwem sto?ecznego zespo?u 75-61, cho? spora w tym zas?uga nieporadnoĹci goĹci, ktĂłrzy na szcz?Ĺcie nie potrafili wykorzysta? licznych tego dnia s?aboĹci warszawiakĂłw.
"ZnĂłw zagraliĹmy ?le" - podsumowa? gr? swoich partnerĂłw Exner. "Mo?liwe, ?e nasza s?absza postawa jest wynikiem presji, ktĂłra na nas ciÄ
?y. Wszyscy widzÄ
nas ju? bowiem w ekstraklasie. To ?e wygraliĹmy dzisiejszy mecz, to przede wszystkim zas?uga pojedynczych zawodnikĂłw, a nie zespo?u jako ca?oĹci."
Trener Marek Jab?o?ski doda?: "GraliĹmy dziĹ z?e zawody i by?o to wida? przez wi?kszoĹ? czasu. By?a na szcz?Ĺcie chwila mobilizacji, kiedy odjechaliĹmy na 20 punktĂłw i to ju? ustawi?o mecz. Na szcz?Ĺcie." Tyle trener Jab?o?ski. Nam pozostaje liczy? na to, ?e w kolejnych meczach legioniĹci zaprezentujÄ
ju? pe?ni? swoich niema?ych przecie? umiej?tnoĹci.