Co dosta? s?dzia? - kopert? czy r?cznik?

Gazeta Wyborcza

Co przek?ada? z r?ki do r?ki s?dzia po meczu AZS-Lubella Lublin - Legia-KrĂłlewskie Warszawa? Czy by?a to koperta z pieni?dzmi, czy te?... r?cznik?

Afera ?apówkarska wybuch?a w niedziel?. Po nerwowym do ostatnich sekund meczu dwóch zespo?ów walczących o utrzymanie (wygra?a Legia 83:82) kilka osób oskar?y?o s?dziego o przyj?cie ?apówki od dzia?acza Legii. Pono? tu? po meczu z r?ki do r?ki mia?a pow?drowa? zmi?ta koperta. Czy?by kolejna afera na miar? tej z lat 80., kiedy podczas meczu kobiet Czarni Szczecin - AZS Pozna? trwa?y jakieś dziwne manewry i pogonie wokó? boiska? Wtedy zako?czy?o si? ostrymi sankcjami i dyskwalifikacjami.

Teraz chyba nic z tego nie b?dzie. - S?dziów odprowadzali ochroniarze, wi?c w razie czego świadków nie zabraknie. Ale nie mam ?adnego wniosku o wszcz?cie dochodzenia, wi?c nie ma o czym rozmawia? - mówi komisarz PLK Boles?aw Antonijczuk. - Gdybym by? prezesem Legii, to bym chyba nie zap?aci? s?dziom za taki mecz. Nie przegraliśmy przez arbitrów. Trudno szuka? winy u kogoś innego, skoro si? nie trafia 16 rzutów wolnych - przyznaje skrzyd?owy AZS Piotr Karolak.

Karolak jest wyjątkowo dobrze poinformowany w tej sprawie. Jedną z osób, które nag?ośni?y ca?ą spraw?, by?a jego ?ona. - To ona w?aśnie widzia?a, jak prezes Legii [W?odzimierz Nowak - przyp. red.] ?egna? si? po meczu ze schodzącym z parkietu s?dzią [Stanis?awem Ja?oszy?skim] i trzyma? coś w r?ku. A potem po uścisku d?oni s?dzia schowa? coś do kieszeni - opowiada Karolak. - Ja tam nic nie widzia?em, cho? rozmawia?em po meczu z s?dziami, ale tylko rozpatrywaliśmy sytuacje na boisku, a nawet umówiliśmy si? przy okazji na oglądanie spornych akcji na wideo. Ale skoro ?ona widzia?a, to chyba sobie nie wymyśli?a - mówi skrzyd?owy lublinian.

Zale?y, co widzia?a... - Szkoda czasu na t? "afer?". S?dzia mia? taki bia?y r?czniczek, którym ściera? pot podczas meczu. Nasz prezes sta? przy wyjściu i kiedy s?dzia przechodzi? obok, zwyczajowo podzi?kowa? mu za prowadzenie meczu. ?eby poda? mu d?o?, arbiter prze?o?y? r?cznik czy te? ściereczk? z r?ki do r?ki i ot, ca?a historia - t?umaczy drugi trener Legii Robert Chabelski, który traktuje spraw? bardzo humorystycznie.

- Dla mnie sprawa jest ju? zamkni?ta, mo?emy si? z niej pośmia?. Mo?e gdyby przeszuka? szatni? tu? po meczu, to mo?na by coś znale??. Nikt jednak nikogo za r?k? nie z?apa?. Z przebiegu meczu nie wynika?o jednak, ?eby s?dziowie byli po stronie Legii. Gwizdali drobiazgowo, ale w obie strony - mówi Piotr Karolak, co potwierdzają tak?e dzia?acze Legii.

Nawet biorąc pod uwag?, ?e warszawski zespó? i jego dzia?acze debiutują w lidze, by?oby wyjątkową naiwnością przekazywa? s?dziemu pieniądze za sprzedany mecz tu? po jego zako?czeniu. - Ale to by? jedyny moment, bo potem z s?dziami by? zawsze komisarz lub nasz dzia?acz - odpowiada, cho? bez przekonania, Karolak. - Od kiedy to takie sprawy za?atwia si? na oczach
czterech tysi?cy osĂłb? - pyta Chabelski, ktĂłry ponad dziesi?? lat gra? w lidze, a od czasu zako?czenia kariery jest trenerem i dzia?aczem, wi?c na pewno sporo widzia? i wie.

"Afer? kopertową" mo?na wi?c chyba zakwalifikowa? jako "afer? chusteczkową" i potraktowa? z przymru?eniem oka. Pod koniec sezonu na pewno b?dą ciekawsze i powa?niejsze.