Pech chodzi po ludziach... pi?karzach szczegĂłlnie!
Jacek Filipiuk
Jak mĂłwi s?ynne przys?owie "pech chodzi po ludziach", z czym oczywiĹcie ani ja ani ktoĹ inny na dobrÄ
spraw? nie mo?e polemizowa? i nie powinniĹmy. W powy?szym tytule, najbardziej znienawidzone pierwsze s?owo staje si? cz?sto wspĂł?czynnikiem przykrych sytuacji. Ja uwa?am, ?e z czyjegoĹ pech nie wypada si? cieszy?, ale ju? szczegĂłlnie przygn?biajÄ
ce sÄ
kontuzje pi?karzy, eliminujÄ
ce ich z gry, a tak?e niefortunne zbiegi okolicznoĹci. W ostatnim czasie na ?azienkowskiej na brak farta mogliĹmy narzeka?, jak nikt inny!
W mojej pami?ci rysuje si? przede wszystkim katastrofalne pi?? minut roku 1997 kiedy to Legia w meczu o mistrzostwo Polski w ostatnich 360 sekundach straci?a to trofeum. Jak mo?na to inaczej nazwa? jeĹli nie katastrofÄ
. W zgodnej opinii wielu pi?karzy to ten mecz zawa?y? na dalszych losach Legii.
W kolejnych latach te? nie by?o lepiej, pami?tamy wiele s?Ăłw typu: "ten rok b?dzie nasz" i guzik z tego, ostatnim triumfem by? bodaj?e Super Puchar Polski zdobyty w 1997 roku.
Szczerze mĂłwiÄ
c na brak pecha legioniĹci w ostatnich latach niestety nie mogli narzeka?.
Jednak i teraz Legii nie brakuje znienawidzonego s?Ăłwka na "p". W szczegĂłlnoĹci mĂłwi o tym plaga kontuzji. Po raz kolejny barw legijnych w meczu nie b?dzie mĂłg? si? zaprezentowa? Tomasz ?api?ski. Mog?o by si? wydawa?, ?e w nareszcie sympatycznego zawodnika zobaczymy grajÄ
cego w trykocie Legii a tu bach! Na drugim po przerwie treningu zerwa? Ĺci?gno Achillesa i na wiosn? na pewno nie zagra. Pod znakiem zapytania stoi jego powrĂłt do pi?ki, oczywiĹcie ta wiadomoĹ? jest chyba najsmutniejszÄ
jaka dotar?a do nas w ostatnich dniach. Co tu du?o mĂłwi?, obrona zosta?a os?abiona brakiem bardzo dobrego zawodnika. Oby teraz warszawscy dzia?acze uzupe?nili t? luk? jakimĹ trafnym transferem. Strata takiego pi?karza jakim jest "?apa" jest o tyle bolesna, ?e nie pokaza? on si? tak na dobre w Legii. Na pewno mo?emy zaliczy? go do jednego z najwi?kszych pechowcĂłw grajÄ
cych na ?azienkowskiej.
Nast?pnÄ
wa?nÄ
sprawÄ
b?dzie brak na wiosn? Rafa?a Siadaczki, miejmy nadziej?, ?e "Sonia" powrĂłci do pi?ki. Rafa? Siadaczka imponuje mi tym, ?e wierzy w swĂłj powrĂłt do gry a jak wiadomo wiara czyni cuda. Powodzenia Rafa?! KolejnÄ
plagÄ
jest kontuzja Mariusza Piekarskiego, jednak zanosi si? na to, ?e "krĂłl Ĺrodka pola" ju? lada chwila powrĂłci do treningĂłw.
W moim przekonaniu za pecha nale?y uzna? pozostanie w klubie Marcina Mi?ciela. Nie, nie oczywiĹcie te? bardzo chcia?bym, aby zosta?! Jednak kiedy spojrzymy na ca?Ä
spraw? obiektywnie chyba ka?dy si? zgodzi z mojÄ
tezÄ
. Marcin jest od kilku lat okreĹlany wielkim talentem, jednak dopiero na jesie? tak na dobre ten talent eksplodowa?. „Mi?towy” mia? szans? rywalizowa? o miejsce w sk?adzie i podnosi? swoje umiej?tnoĹci w jednym z najlepszych klubĂłw Europu. Mi?ciel ma ju? 25 lat, ale to nie pierwsze podejĹcie Panathinaikosu do tego zawodnika. Ju? cztery lata temu Grecy chcieli go pozyska?. Czas goni, a w Legii Marcin ju? nie podnieĹcie znaczÄ
co swoich umiej?tnoĹci pora na lepszy klub.
Na os?od? mamy wypo?yczenie do Groclinu Wojtka Kowalewskiego. Utalentowany bramkarz wreszcie przestanie grza? ?aw? i zacznie gra?!
Ko?czÄ
c na wiosn? legionistom, ?yczy?bym przede wszystkim wi?cej szcz?Ĺcia a wtedy powinno by? bardzo dobrze!