NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wtorek, 13 marca 2001 r. godz. 13:10

By?em zaskoczony

Wywiad z: Krzysztof Gawara, źródło: Gazeta Wyborcza

Maciej Weber: Bilans wyjazdu do Lubina to dwie przegrane, jeden strzelony gol i siedem straconych. Nie takiego powitania wiosny oczekiwano na Legii.

Krzysztof Gawara: Nastroje w drodze do Warszawy nie by?y dobre, bo by? nie mog?y. Zespó? zaprezentowa? si? bardzo s?abo i mam wra?enie, ?e zawodnicy dok?adnie znają tego przyczyny. Nie ma jednak sensu rozpacza?, tylko trzeba patrze? w przysz?oś?. Co by?o, min??o i teraz trzeba pracowa? nad tym, by t? beznadziejną dyspozycj? poprawi?. I to szybko, poniewa? kibice Legii są bardzo wymagający. Ju? mają doś?, a przecie? sezon dopiero si? zaczą?.

- Po stolicy krą?ą plotki, ?e atmosfera w zespole jest nie do zniesienia.

- Czyta?em, ?e sk?ad ustala? Zieli?ski, ?e zawodnicy si? bili itp. By?em z dru?yną niemal przez ca?y czas, wi?c chyba coś bym zauwa?y?. Po dzisiejszym treningu obejrzeliśmy na wideo niedzielne spotkanie. Pó?niej zapyta?em pi?karzy: Mo?e ja czegoś nie wiem? To prawda, co pojawi?o si? w prasie? Zacz?li si? śmia?. Mog? śmia?o powiedzie?, ?e do bójek ani trwa?ych konfliktów nie dosz?o.

- Ale po przegranym 0:4 meczu pucharowym ze sk?adu wypad? Pawe? Wojtala. On, Mariusz Piekarski i Marcin Bojarski nawet nie siedzieli na ?awce.

- Uwa?am, ?e Pawe? to dobry zawodnik. Na polskim rynku ma ustaloną mark? i robi mu si? krzywd?, ka?ąc gra? od pierwszej minuty, gdy nie jest do tego przygotowany. Nie chcia?bym, aby powtórzy?a si? sytuacja z rundy jesiennej, gdy wpuszczono go na boisko po kontuzji, zdecydowanie za wcześnie. Podczas zgrupowania w Hiszpanii dozna? urazu, je?dzi? na konsultacje do Niemiec i na razie pod wzgl?dem fizycznym wcią? mu sporo brakuje. To samo z Piekarskim. On nawet przyzna? si?, ?e by? zdziwiony poleceniem wyjazdu do Lubina. Nie mam zamiaru nikogo uszcz?śliwia? na si??.

- Na pierwsze spotkanie nie zabrano Rados?awa WrĂłblewskiego. Kilka dni pĂł?niej znalaz? si? w sk?adzie i nawet strzeli? gola dla Legii.

- Kontuzji dozna? Tomek Soko?owski i nie mieliśmy nikogo na lewą stron? pomocy. O pó?niejszym przyje?dzie Wróblewskiego zadecydowa? trener Smuda. Potem wszystko si? zmieni?o. To dzia?acze zdecydowali, ?e ma dojecha? nie jeden, ale czterech pi?karzy. Ani ja, ani Smuda w tej decyzji nie mieliśmy udzia?u.

- W Legii zadebiutowa? Siergiej Omielja?czuk. Wypad? bardzo s?abo.

- Gdy zagra? w ubieg?orocznym sparingu w D?bicy, zebra? bardzo pozytywne opinie. Co prawda, trener Smuda nie by? jego postawą olśniony i nie chcia?, aby od razu Bia?orusina kupowa?, jednak wi?kszości obserwatorów si? spodoba?. Ja wtedy akurat go nie widzia?em, ale mia?em okazj? przyjrze? si? mu, gdy w telewizji ogląda?em mecz reprezentacji m?odzie?owych. A potem, zanim Legia pojecha?a na Cypr, ja ju? tam by?em i mia?em okazj? obserwowa? gr? przebywającego tam Torpeda Mi?sk. Omielja?czuk wywar? na mnie pozytywne wra?enie. W sytuacji, gdy okaza?o si?, ?e do gry nieprzygotowany jest Pawe? Wojtala, potrzebowa?em jeszcze jednego obro?cy. Poza tym pomyśla?em, ?e lepiej b?dzie, jak Siergiej zadebiutuje w meczu wyjazdowym, gdy presja jest mniejsza, ni? na w?asnym stadionie. Podtrzymuj? opini?, ?e to ciekawy zawodnik - potrafi gra? zarówno lewą, jak i prawą nogą. Umie czyta? gr?, ma dobrą technik?. Mo?e tylko jest troch? za niski. Jedyne, co mnie zaskoczy?o, to brak agresji, jakby naturalnej w grze kryjącego obro?cy. Ale tego brakowa?o wszystkim naszym pi?karzom. A wiadomo, jak trudno debiutowa?, gdy dru?ynie idzie jak po grudzie.

- Nominacja spad?a na Pana nagle. Jakie to uczucie zosta? pierwszym trenerem?

- Oczywiście ucieszy?em si?. Nie z cudzego nieszcz?ścia, tylko z otrzymanej szansy, bo prowadzi? taką dru?yn? jak Legia to zawsze zaszczyt. Nikt ze mną nie rozmawia? na temat przej?cia zespo?u. Zakomunikowano mi po prostu decyzj? zarządu. Oczywiście, te? si? obawia?em. Przecie? widzia?em, jak Legia zaprezentowa?a si? w środ?. Wbrew oczekiwaniom trenera Smudy beznadziejnie. Trudno spodziewa? si?, bym w ciągu trzech dni móg? wiele zmieni?. W tej sytuacji nawet Alex Ferguson mia?by k?opoty. Dobrze, ?e nied?ugo jest przerwa na mecze reprezentacji - b?dzie okazja popracowa? w spokoju. Ale z drugiej strony czeka nas rewan? w Pucharze Polski z Zag??biem i ligowe spotkanie z Ruchem Radzionków. A Legia to taki klub, który musi wszystkie mecze wygrywa?. Od tych najbli?szych nie ma wyjątku.

- Prasa podaje coraz to inne nazwiska nast?pców Smudy. A jak Pan myśli, czy Legi? do ko?ca sezonu poprowadzi trener Gawara? Kilka ?adnych lat temu dru?yn? obejmowa? początkujący trener Janas, który te? mia? pracowa? tylko chwilowo. Jak g?osi plotka, o pozostawieniu go na stanowisku zadecydowa?o poparcie pi?karzy. A potem przysz?y sukcesy.

- Problemów z zawodnikami raczej nie mam. Oczywiście, niektórzy mogą czu? si? pokrzywdzeni tym, ?e ich nie wstawiam do sk?adu. Spośród trójki odstawionych na trybuny te? nie wszyscy byli zadowoleni. Ale tak b?dzie zawsze. Miejsc w sk?adzie jest jedenaście, a na ?awk? mog? wzią? maksimum sześciu. Tymczasem w kadrze pierwszego zespo?u mamy 24 zawodników.

- Czy w obecnej sytuacji Legii nie przyda?by si? Sylwester Czereszewski? Mo?e niepotrzebnie pozwolono mu wyjecha? do Chin?

- Sylwek razem z nami przeszed? ca?y okres przygotowawczy. Zachodzi wi?c obawa, ?e formą nie odbiega?by od pozosta?ych.

- Jak b?dzie wygląda?o zestawienie na rewan?owe spotkanie z Zag??biem?

- Nie mamy czasu na eksperymenty, wi?c wielu zmian zapewne nie b?dzie. Dziś podejmiemy decyzj?, czy zagra Tomek Kie?bowicz. Po anginie mo?e jeszcze by? os?abiony.



Rozmawia? Maciej Weber

3
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.