Raport i zdjęcia z pierwszego sparingu

Czwartek, 2 lutego 2006 r. 19:18 meLo, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Piłkarze Legii Warszawa w pierwszym w tym roku spotkaniu sparingowym zremisowali z czeskim FK Jablonec 2-2. Dwa gole strzelił Piotr Włodarczyk. Od rana w cypryjskiej Ayia Napie, gdzie od dwóch dni przebywają legioniści, wiał silny wiatr. Mimo to, nie przeszkodził on zawodnikom obu drużyn w rozegraniu meczu. Znakomicie rozpoczął się on dla Legii. Już w 3. minucie spotkania po silnym uderzeniu Wojciecha Szali piłkę do czeskiej bramki skierował Piotr Włodarczyk. Niewiele ponad kwadrans później "Włodar" po raz drugi pokonał czeskiego bramkarza Szpita.
Tym razem sam wbiegł z piłką w pole karne między obrońcami i silnie uderzył tuż przy lewym słupku. Wydawało się, że kolejne bramki dla Legii są kwestią czasu. Jednak na sześć minut przed końcem pierwszej połowy cypryjski sędzia sprezentował Czechom rzut karny. Prawdą jest, że Dickson Choto faulował napastnika FK Jablonec, ale zrobił to przed polem karnym. Choto próbował pokazać arbitrowi miejsce gdzie faulował, ale ten decyzji nie zmienił. Jedenastkę pewnie wykonał Huszek i było już tylko 2-1.

W przerwie piłkarze Jablonca musieli wysłuchać głośnej reprymendy. Uwagi trenera poskutkowały, bo zespół zaczął lepiej grać. Trener Wdowczyk w drugiej połowie wymienił cały skład. Bardzo dobrze zaprezentowali się doskonale współpracujący ze sobą na boisku byli piłkarze Górnika Łęczna - Sebastian Szałachowski i pozyskany przed sezonem Grzegorz Bronowicki.

Świetnie w obronie spisywał się Moussa Ouattara. Przy linii bocznej cały czas stał Marek Jóźwiak, który co chwila podpowiadał mu po francusku jak ma gra. Niestety w 60. minucie po zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki Jana Muchy wepchał Kordula.

Legia mogła wygrać mecz. Sędzia cypryjski po raz kolejny popełnił błąd. Tym razem na korzyść Legii przyznając jej rzut karny. Wykonawcą jedenastki był Marcin Burkhardt. Piłkę uderzył jednak słabo i w sposób sygnalizowany. Bramkarz czeski Szpit nie miał problemów ze złapaniem piłki.

Z Jabloncem zagrali wszyscy oprócz trzeciego bramkarza Macieja Gostomskiego. Słabo wypadli dwaj Brazylijczycy – Edson da Silva i Roger Guerreiro. Nieźle wypadli Cezary Kucharski i Michal Gottwald i Artur Chałas.

Wieczorem legioniści mieli jeszcze odnowę biologiczną. W piątek wracają do treningów. Kolejne spotkanie treningowe rozegrają w centrum sportowym w Larnace. Przeciwnikiem będzie Crvena Zvezda Belgrad.

Legia Warszawa 2-2 (2-1) FK Jablonec
1-0 - 3 min. Piotr Włodarczyk
2-0 - 21 min. Piotr Włodarczyk
2-1 - 39 min. Lubos Hušek (karny)
2-2 - 60 min. Michal Kordula
67. min. Marcin Burkhardt (niewykorzystany karny)

Skład Legii (I połowa): Fabiański - Szala, Choto, Rzeźniczak, Edson - Karwan, Surma, Vuković, Guerreiro - Janczyk, Włodarczyk
Skład Legii (II połowa): Mucha - Bronowicki, Ouattara, Rosłoń, Chałas - Djoković, Szałachowski, Burkhardt, Kiełbowicz - Kucharski, Gottwald.

Skład FK Jablonec: Špit, Pončák, Svojtka, Hrotek, Baranek, Hušek, Weber, Klapka, Musil, Smíšek, Lafata