REKLAMA

Chcę pojechać na mundial

Łukasz Fabiański, źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

W spotkaniu z Odrą popełnił Pan fatalny błąd, który zakończył się utratą gola. Przytrafiło się to Panu tuż przed ewentualnym debiutem w reprezentacji.

Łukasz Fabiański: Jeden błąd nie może niczego przekreślać. Jestem w stanie potwierdzić równą, wysoką formę.



Taką, jak przy sobotniej akcji Chmiesta, gdy wybronił Pan jego strzał w sytuacji sam na sam?

- Dokładnie. Poza tym trener Wdowczyk w szatni podbudował mnie psychicznie. Powiedział: nic się nie stało, głowa do góry, gramy dalej.



Występował Pan w młodzieżowej reprezentacji Polski. We wtorek może Pan zadebiutować w dorosłej kadrze w meczu przeciwko Arabii. Zagra Pan?

- Tego nie wiem. Chciałbym jednak wystąpić przynajmniej pół godziny. Mam nadzieję, że trener Janas da mi szansę.



Trener bramkarzy Jacek Kazimierski twierdzi, że otrzymał Pan powołanie do kadry, żeby się z nią oswoić. Ponoć jest Pan szykowany do gry w eliminacjach mistrzostw Europy 2008.

- Nie chcę wybiegać tak daleko. Na razie moim celem jest debiut w reprezentacji i zdobycie z Legią mistrzostwa Polski.



A mundial i Manchester Utd.?

- Dajcie spokój z tym Manchesterem. Nikt się ze mną nie kontaktował i z tego, co wiem, do klubu też nikt nie dzwonił. A na mundial chcę jechać. Po naukę – w roli trzeciego bramkarza.



Kogo Pan chce pozbawić miejsca w kadrze? Boruca, Dudka, Kowalewskiego, czy Kuszczaka?

- Nie wiem. To decyzja trenera.



Rozmawiał Maciej Rowiński

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.