REKLAMA

Finansowa przepaść dzieli Legię i Szachtara

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Właściciele obu klubów są równie zamożni, ale na piłkarzy wydają nieporównywalne pieniądze.

Przykre, ale prawdziwe: gwiazdor mistrzów Ukrainy Matuzalem jest wart 14 mln euro – mniej więcej tyle, co wszyscy piłkarze Legii razem wzięci. Wniosek? Przed jutrzejszym meczem w Doniecku warszawscy piłkarze i kibice muszą liczyć na łut szczęścia.
Roczny budżet Szachtara wynosi 63 mln. euro i jest dziesięciokrotnie wyższy od tego, którym dysponują szefowie Legii. Skąd na biedniejszej od Polski Ukrainie tak ogromne pieniądze? Właścicielem Szachtara jest były mafioso, a obecnie biznesmen i parlamentarzysta – Renat Achmetow.

Mafioso z Donbasu

W młodości Achmetow dorobił się na nielegalnych interesach. Utrzymywał się z boksu, ochrony, nielegalnego hazardu, handlu walutą oraz kontroli bazarów i prostytucji. Później, już w świetle prawa, wraz z innymi członkami tzw. grupy donieckiej, Aleksandrem Braginem (byłym prezesem Szachtara, który zginął 11 lat temu w zamachu podczas meczu) i Wiktorem Janukowyczem (obecnym premierem Ukrainy) zaczął zakładać banki oraz kupować prywatyzowane przedsiębiorstwa.

Jego fortuna jest obecnie oficjalnie wyceniana na dwa miliony dolarów. Nieoficjalnie mówi się o kilkunastu miliardach.

Zaczynali od chipsów

Sponsorzy KP Legia, czyli właściciele ITI Holding: Jan Wejchert, Mariusz Walter i Bruno Valsangiacomo oficjalnie są bogatsi od ukraińskiego magnata. Ich łączny majątek jest szacowany na dwa miliony euro. Właściciele Legii zaczynali od importu i eksportu sprzętu elektronicznego, prowadzenia agencji reklamowej oraz dystrybucji filmów na kasetach wideo oraz... chipsów.

Z czasem Grupa ITI wycofała się z branży elektronicznej i sprzedała swoje udziały w firmach branży spożywczej, by całkowicie skoncentrować się na działalności medialnej. Od tego momentu panowie Wejchert, Walter i Valsangiacomo zdołali wypracować sobie silną pozycję w trzech głównych sektorach polskiego rynku multimedialnego: produkcji i nadawaniu programów telewizyjnych, rozrywki i nowych mediów.

Brandao kontra Brandao

Achmetow nie szczędzi pieniędzy na transfery. W 2004 roku kupił gwiazdę włoskiej Serie A Matuzalema, wykładając 14 mln euro. Gdyby dziś szefowie Legii sprzedali wszystkich swoich piłkarzy, uzyskaliby może milion lub dwa więcej.

W stołecznym zespole najwyżej wyceniany jest Roger (dwa mln euro). W Szachtarze tylko trzech zawodników wartych jest... mniej dwa mln euro. Jedyny Polak grający w klubie z Doniecka – Mariusz Lewandowski – jest wart cztery miliony euro, czyli dwa razy tyle, co najdroższy legionista.

W obu zespołach grają zawodnicy noszący to samo nazwisko – Brandao. Obaj grają w napadzie. Są Brazylijczykami i występowali w tych samych klubach: Iracie i Sao Caetano. Ukraiński Brandao Lemos da Silva wart jest 4,5 mln euro, nasz Elton Brandao trzykrotnie mniej.

W zespole Szachtara jest siedmiu zawodników, którzy byli na tegorocznym mundialu – pięciu Ukraińców (Czyngrynski, Swiderski, Tymoszczuk, Worobiej, Bielik), Chorwat (Srna) i Serb (Duljaj). Z Legii na mistrzostwach w Niemczech był jedynie w roli rezerwowego Łukasz Fabiański.

W szerokiej kadrze Szachtara znajduje się 28 piłkarzy. 17 z nich to obcokrajowcy z Czech, Polski, Brazylii, Rumunii, Serbii, Chorwacji i Nigerii. Kadra stołecznego zespołu liczy 23 zawodników, w tym 10 z zagranicy (Słowacja, Zimbabwe, Senegal, Serbia, Brazylia).

Pozostała tylko wiara

Na papierze Legia nie ma z Szachtarem żadnych szans. W Doniecku jest wszystkiego więcej. O awansie do Ligi Mistrzów nie zdecydują jednak na szczęście pieniądze, a piłkarze na boisku. W tej konfrontacji legioniści mogą sprawić niespodziankę. Po ostatnich meczach mają podrażnioną ambicję. Pozostaje wierzyć, że w Doniecku zagrają na maksimum swoich umiejętności.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.