Fragment meczu Legii II z Ursusem Warszwa - fot. Raffi
REKLAMA

IV liga: Ursus 3-4 Legia II

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Rezerwy Legii o godzinie 17 rozegrały dziś kolejny ligowy mecz, na boisku RKS Ursus. Do przerwy legioniści wygrywali 3-1, ale skończyło się na 4-3. Gole dla Legii II zdobywali kolejno: Paluchowski, Okińczyc (dwa) i Polniak. Niezależnie od pozostałych wyników kolejki "dwójka" zajmować bedzie trzecie miejsce w tabeli IV ligi. Następne spotkanie - za 9 dni, ze Żbikiem Nasielsk.


Pierwsza część spotkania nie dostarczyła początkowo wielkich emocji. Wojskowi prowadzili grę, ale mieli problemy ze stwarzaniem sobie dogodnych sytuacji. Uderzenia Jezierskiego i Okińczyca nie stanowiły zagrożenia dla gospodarzy, zaś będący już sam na sam z bramkarzem Paluchowski został przy oddawaniu strzału zablokowany wślizgiem przez obrońcę. Najlepszą okazję dla Ursusa miał w 31. minucie Misseou, ale jego groźne uderzenie zablokował Maciej Swidzikowski.

Końcówka pierwszej odsłony przyniosła 350 zgromadzonym na stadionie przy ul. Sosnkowskiego widzom niespodziewane emocje. Najpierw w 38. minucie, wykorzystując dokładną wrzutkę z lewego skrzydła, gola z główki zdobył Paluchowski. Dwie minuty później Okińczyc po rzucie rożnym wykonywanym przez Ambrożewicza wyskoczył najwyżej ze wszystkich i podwyższył na 2-0, a za chwilę ten sam zawodnik po odegraniu Jezierskiego zdobył gola na 3-0. Gospodarze odpowiedzieli trafieniem Pasima w 43. minucie. Szansę na zmianę rezultatu miał jeszcze Jezierski, ale minimalnie chybił z dogodnej pozycji.

Po zmianie stron przez długi okres czasu wynik nie ulegał zmianie, choć gospodarze przeważali na boisku. Cóż, z tego, skoro nie potrafili w sytuacjach sam na sam pokonać Gostomskiego (dwie doskonałe interwencje), ani dobić piłki do pustej bramki z odległości 5 metrów. Po kwadransie to Legia zaczęła z powrotem dochodzić do głosu. Najpierw Okińczyc, a następnie Paluchowski próbowali zaskoczyć Kłuska, bezskutecznie. Od 66. minuty gospodarze grali w 10, gdy za niecenzuralne komentarze pod adresem arbitra usunięty został jeden z piłkarzy Ursusa. W 70. minucie Paluchowski otrzymał w polu karnym podanie od Daniela Jezierskiego i wpakował futbolówkę między słupki, ale arbiter gola nie uznał, gdyż dopatrzył się spalonego. Jednak jak głosi stare porzekadło, co się odwlecze, to nie uciecze i w 78. minucie Jakub Polniak z podania Trochima zdobył upragnioną bramkę. Po chwili mogło być już 1-5, ale po odegraniu Polniaka na czystą pozycję do Rawy ten ostatni minimalnie chybił. Pewni wygranej legioniści za bardzo się rozluźnili i stracili w końcówce dwie bramki - Gostomskiego pokonał najpierw w 83. minucie Misseou, zaś w 90. Sikora. Wojskowi kontrowali i bliski zdobycia piatego gola był Trochim. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną podopiecznych Jacka Mazurka 4-3.

Skład Legii II: Gostomski - Wysocki, Świdzikowski, Rosłoń, Woźniak - Jezierski (80' Muczyński), Ogórek, Rawa, Ambrożewicz (62' Trochim) - Okińczyc (66' Majkowski), Paluchowski (74' Polniak)

Żółta kartka: Świdzikowski, Ambrożewicz, Rosłoń







fot. Raffi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.