Ból głowy Mięciela
Marcin Mięciel ma duży dylemat. Opuścić Saloniki i przyjąć ofertę z VfL Bochum, czy zostać w słonecznej Grecji i dograć do piłkarskiej emerytury. - Trudny wybór. Tutaj żyje nam się naprawdę fajnie. Mieszkamy nad samym morzem, dziecko chodzi tu do szkoły i żona niechętnie będzie stąd wyjeżdżała - twierdzi "Miętowy". - Z drugiej strony chciałbym jeszcze raz spróbować swoich sił w lidze niemieckiej.
Napastnik, który w minionym sezonie strzelił dla PAOK Saloniki 14 bramek, decyzję podejmie w najbliższy weekend, który spędzi w Warszawie.
- Trochę żal będzie oglądać sobotni mecz Legii z Zagłębiem, bo nie spodziewałem się, że "wojskowi" będą mieli tak przeciętny sezon - dodaje były napastnik Legii. - Jednak Bełchatów może być spokojny. Legia to porządna firma i na pewno nie "odpuści" ostatniego meczu w sezonie.