REKLAMA

SKLW: Klub mija się z prawdą

Redakcja - Wiadomość archiwalna

Szanowni Kibice Legii Warszawa,

Po wydarzeniach w Wilnie, zarząd klubu KP Legia oskarżył nasze stowarzyszenie o świadome inspirowanie zamieszek na stadionie celem wyrzucenia Legii z rozgrywek pucharowych. W wielu wypowiedziach prasowych, wywiadach i informacjach byliśmy później kolejno oskarżani o: szkodzenie Legii, ciemne interesy z warszawskim półświatkiem, handel narkotykami na trybunach, ochronę a nawet maskowanie i krycie chuliganów, zastraszanie spokojnych kibiców, związki z podwarszawskimi gangami, czerpanie rzekomych gigantycznych dochodów z produkcji klubowych pamiątek oraz ukrywanie dowodów świadczących o winie uczestników wileńskiej awantury.
Większość z tych czynów jest prawnie karana w naszym kraju, dlatego radzilibyśmy zgłaszać od razu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do prokuratury, zamiast tego typu gołosłownych i niczym nie popartych publikacji w prasie czy telewizji stwierdzeń.

Mimo oczywistej nieprawdy zawartej w takich publikacjach, nie wdawaliśmy się ani z zarządem KP Legia, ani z mediami w polemikę na temat tych insynuacji, nie chcąc aby nasze spory wywoływały kolejne niepokoje na linii kibice – klub. Nie dyskutowaliśmy, ponieważ nie chcieliśmy zaogniać i tak już wystarczająco gorących naszych wzajemnych relacji.

Publikując wczorajszą informację o przyczynach braku oprawy oraz oflagowania mieliśmy na celu unikniecie spekulacji o rzekomych protestach kibiców i inspirowaniu ich przez stowarzyszenie. Uznaliśmy, że kibice maja prawo wiedzieć dlaczego nie ma flag oraz zorganizowanego dopingu. Tymczasem nasza informacja została odebrana przez zarząd KP jako próba wzniecenia niepokojów na trybunach oraz celowa dezinformacja. Na dodatek zarząd klubu zarzucił nam kłamstwo sugerując, że nie było mowy o natychmiastowym opuszczeniu pomieszczeń na flagi oraz odrzuceniu przez nas propozycji pomieszczenia zastępczego. Nie zamierzamy również tego komentować, a ponieważ trzyletnia praktyka kontaktów z zarządem KP Legia nauczyła nas wreszcie brać wszystko na piśmie, dlatego dołączamy do naszego oświadczenia kopię pisma od zarządu KP dotyczącego tej sprawy, dzięki czemu każdy będzie mógł sobie sam wyrobić zdanie na ten temat.

Oczywiście nawet przez moment nie wątpimy, iż jest to tylko czysty przypadek, że termin eksmisji z pomieszczenia flagowego "ze względu na konieczną instalację urządzeń na potrzeby pierwszej drużyny" zbiegł się z wypowiedzeniem umowy na pomieszczenie stowarzyszenia.

Nie możemy sobie również przypomnieć propozycji przeniesienia flag do pomieszczenia zastępczego, ale wnioskując z odpowiedzi KP, o które pomieszczenie chodzi, całkiem słusznie zarząd założył, że się na nie nie zgodzimy. Proponowane pomieszczenie zastępcze znajduje się w garażu-blaszaku i nie spełnia podstawowych warunków do przechowywania czegokolwiek. Z powodu zagrzybienia i dużej wilgotności nie ma tam ani możliwości przechowywania flag, ani ich suszenia z powodu braku ogrzewania. W zimie temperatura jest tam identyczna jak na dworze. Równie dobre miejsce na składowanie flag byłoby w plenerze pod płotem. Na zdjęciu załączonym do oświadczenia widać to pomieszczenie i jedną z naszych sektorówek pogryzioną przez szczury. Flaga była przechowywana przez pół sezonu właśnie w proponowanym przez klub pomieszczeniu. Propozycję klubu odbieramy z zażenowaniem tym bardziej, że świadczy ona o kompletnej ignorancji a wręcz o lekceważeniu kibiców.

W sprawie siedmiu zakazów stadionowych dla członków grupy przygotowującej oprawy trudno zarzucić nam celową dezinformację, skoro zarząd KP Legia nie raczył w ogóle poinformować o niczym co dotyczyłoby tych zakazów. W oświadczeniu na oficjalnej stronie klubu możemy przeczytać tylko, że: "Pozostałe siedem osób to notoryczni sprawcy rażących naruszeń regulaminu imprezy masowej na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3 w sezonie 2006/2007, nie respektujący regulaminu mimo wielokrotnych upomnień."

Ponieważ chcielibyśmy wierzyć, że zastosowane zakazy nie są odwetem i próbą usunięcia niewygodnych kibiców, znanych z otwartej krytyki nieudolności zarządu i właściciela, dlatego prosimy o udostępnienie stowarzyszeniu materiałów będących dowodami na naruszenia regulaminu stadionowego przez rzeczone osoby. Z naszych informacji wynika, że klub wykorzystał moment nadawania zakazów za Wilno i dołączył do nich zakazy za zapalanie rac na niektórych meczach. Szczególnie interesuje nas zatem notoryczność tych wykroczeń oraz udokumentowane lekceważenie wielokrotnych upomnień. Jednocześnie informujemy, że wystąpiliśmy do wszystkich siedmiu osób z prośbą o udzielenie stowarzyszeniu pełnomocnictwa na reprezentowanie ich w tej sprawie.

Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa i grupy kibicowskie


Pismo KP Legia do SKLW:


Flaga pogryziona przez szczury

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.