Sebastian Szałachowski wraca do gry - fot. Legia LIVE!
REKLAMA

Szałach już, Ekwueme jeszcze nie

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W meczowej osiemnastce na jutrzejszy mecz z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski znalazł się Sebastian Szałachowski. Jeżeli jutro pojawi się na boisku, będzie to jego pierwszy ligowy mecz od ponad roku. "Sebastian na pewno nie wyjdzie w pierwszym składzie. Fizycznie wygląda jednak bardzo dobrze. Można go powoli wprowadzać do gry. Nie jestem jednak w stanie udzielić odpowiedzi czy jutro w ogóle zagra" - mówi Jan Urban.
Trener legionistów w kwestii Szałachowskiego nie traci jednak nadziei. "Po sparingach Sebastian nie narzeka na ból, więc na razie wszystko jest dobrze. Będziemy mieli z niego jeszcze duży pożytek" - cieszy się Urban.

Lepiej wygląda też sytuacja Martinsa Ekwueme, który podczas meczu z Szachtarem Donieck skręcił kolano i naderwał więzadła poboczne. "Ekwueme już zaczął truchtać i biegać. Na razie jeszcze trudno określić jak długo będzie dochodził do siebie. Na szczęście kontuzja nie jest tak groźna jak uraz Dicksona Choto" - mówi trener legionistów.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.