REKLAMA

Brak chętnych na spikera. Hadaj zostaje

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W styczniu informowaliśmy o tym, że KP Legia poszukuje nowego spikera, który miałby prowadzić mecze naszej drużyny od początku rundy wiosennej. Choć Klub ogłosił konkurs na spikera Legii podając konkretne wymagania (m.in. posiadanie licencji PZPN, donośny głos itp.), zainteresowanie było niewielkie. Właściwie zgłosiły się tylko dwie osoby, ale żadna z nich wymagań konkursowych nie spełniała. Z tego też powodu w czasie wiosennych spotkań z ŁKS-em Łódź i Polonią Bytom słyszeliśmy charakterystyczny głos Wojciecha Hadaja.
"Jeżeli na moje miejsce pojawi się człowiek, którego zaakceptuje zarząd i kibice, to zrezygnuję. Psychicznie mam już wszystkiego dosyć. Mój czas dobiega końca" - mówił on w listopadzie zeszłego roku.

Teraz wiadomo, że ze względu na konflikt kibiców z działaczami, nie tak łatwo o chętnych na stanowisko spikera. W związku z tym przynajmniej do końca sezonu spotkania w roli spikera prowadzić będzie Hadaj. Poza tym ma on nowe zadania w klubie - jest redaktorem oficjalnej witryny klubowej oraz tygodnika "Nasza Legia".

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.