Prezes Miklas o meczu z Zagłębiem

Leszek Miklas: "Nareszcie zagraliśmy tak jak powinna grać Legia od początku tej rundy. Zagłębie chyba w pewnym momencie trochę zrezygnowało i to nam w pewnym stopniu ułatwiło zadanie, ale i tak statystyki są dla nas bardzo korzystne. Byliśmy zdecydowanie lepsi. Mam nadzieję, że jest to przełom w naszej grze. Oczywiście o mistrzostwie mogą myśleć tylko jacyś "mega optymiści". Ja chciałbym byśmy zajęli drugie miejsce i bez zbytniej nerwowości osiągnęli ten cel.
Jeśli chodzi o wyzwiska pod moim adresem to mam mieszane uczucia. Jest mi przykro, a z drugiej strony nie wiele z tego, co dzieje się na trybunach rozumiem. Kibice zachowują się tak jakby chcieliby przeszkodzić drużynie. Dobra gra i strzelone bramki pokrzyżowały im jakiś misternie przygotowywany plan przeszkadzania. Obraźliwe okrzyki kierowane bezpośrednio do mnie czasem słyszę, a czasem nie. Koncentruję się zdecydowanie na tym, co dzieje się na boisku i często pytam kolegów, co to za śpiewy. Prawdę mówiąc już się do tego przyzwyczaiłem, mnie to już nie rusza, ale jeśli komuś sprawia to dużą radość to cóż... nic na to nie poradzę" - powiedział dla strony oficjalnej klubu prezes KP Legia.