Na stadionach: Ciekawiej na zapleczu

W miniony weekend nie brakowało ciekawych kibicowsko spotkań. W ekstraklasie najciekawiej było na meczu Lecha z Wisłą oraz spotkaniu przyjaźni Ruch - Widzew. Dwa hity miały miejsce na zapleczu ekstraklasy - inauguracja sztucznego oświetlenia w Gdańsku wzbudziła olbrzymie zainteresowanie kibiców. Oprawę godną najlepszych ekip zaprezentował GKS Katowice na meczu ze Śląskiem Wrocław. Kilka ekip zaliczyło bardzo dobre liczby wyjazdowe. W tym temacie pozytywnym zaskoczeniem był wyjazd Jastrzębia do Lublina. Na stadionie Cracovii kolejna ekipa miała problemy ze sprawnym wejściem na sektor gości i ostatecznie opuściła trybuny.
Odra Wodzisław 1-0 GKS Bełchatów (110).
Wodzisławianie na spotkanie z Bełchatowem nie przygotowali żadnej oprawy. Ich młyn liczył tego dnia niecałe pół tysiąca. Bełchatowianie dojechali w 110 osób, wywiesili dwie flagi i co jakiś czas dopingowali swój zespół.

Polonia Bytom 0-2 Korona Kielce (297).
Kibice kieleckiej Korony do Bytomia wyruszyli autokarami. Kielczanie zamówili 500 biletów i liczyli, że dojdzie do skutku "Inwazja na Bytom". Tym razem zaineteresowanie wśród "Scyzoryków" nie było tak duże. Na Olimpijską dotarło 300 fanów MKS-u, którzy przygotowali oprawę w sektorze gości. Z pasów materiały utworzono flagę "Żółto-czerwona elita". Goście wywiesili 5 flag i prowadzili niezły doping. Frekwencja na stadionie Polonii całkiem niezła - 6 tysięcy osób. Bytomianie zaprezentowali sektorówki oraz pirotechnikę.

Ruch Chorzów 1-1 Widzew Łódź (3200).
18 tysięcy obejrzało spotkanie przyjaźni na stadionie Śląskim. Frekwencja nie była już tak dobra jak na meczu z Górnikiem, ale to cały czas krajowa czołówka. Nie zawiedli widzewiacy, którzy na Śląsk dotarli w 3,5 tysiąca osób i w większości ubrani byli na czerwono. Na niezajętych przez kibiców trybunach rozłożono zgodową sektorówkę "Wojowników dwóch - Widzew & Ruch". Na stadionie Śląskim wywieszono kontrowersyjny transparent, zupełnie odbiegający od haseł z innych obiektów - "Dziś Kosovo. Jutro Śląsk".

ŁKS Łódź 1-2 Dyskobolia Grodzisk Wlkp. (125).
Informacja o odejściu Drzymały z Grodziska podziałała mobilizująco na miejscowych kibiców. Dyskobole ruszyli do Łodzi w niezłej liczbie z jedną flagą. Łodzianie słabiej niż ostatnio wypełnili Galerę - na trybunach zasiadło około 5 tysięcy kibicw.

Jagiellonia Białystok 2-1 Zagłębie Sosnowiec (140).
Chociaż 5-tysięczna frekwencja nie była najlepszym wynikiem ze strony gospodarzy, "Jaga" bardzo dobrze prezentowała się od strony wokalnej. Fani z Sosnowca do celu dotarli autokarami w nieco ponad 100 osób. Na płocie wywiesili 4 flagi. Mimo fatalnej pogody gospodarze zaprezentowali sektorówkę w kształcie koszulki i pojedyncze piro.

Cracovia Kraków 3-0 Górnik Zabrze (350).
Górnik to kolejna ekipa, która w Krakowie ma problemy z wniesieniem flagi. Tym razem krakowska ochrona przyczepiła się do płótna "Torcida Górnik", a dokładniej do jednej z postaci znajdującej się na fladze. O tym, że wejście na sektor gości przy Kałuży do droga przez mękę przekonało się już wiele ekip. Zabrzanie, którzy w 350 osób dotarli do Krakowa, przez 3 godziny wchodzili na sektor. Gospodarze, którzy za nic mają obowiązujące przepisy bezpieczeństwa podczas imprez masowych postanowili wyprosić osoby z flagami. W związku z tym, cała ekipa Górnika solidarnie opuściła stadion za co... została zagazowana przez krakowską ochronę. Gospodarze, którzy na stadion dotarli w 4,5 tysiąca, domagali się wpuszczenia kibiców gości.

Lech Poznań 1-2 Wisła Kraków (1300).
Spotkanie przy Bułgarskiej cieszyło się sporym zainteresowaniem i było naprawdę ciekawym widowiskiem i na boisku i na trybunach. Lech na mecz z nielubianą Wisłą przygotował oprawę na prostej. Składała się na nią duża malowana sektorówka, przedstawiająca m.in. wiślaków przywiązanych do pali oraz skrępowaną fankę "Białej Gwiazdy". Hasło prezentacji widniało na transparencie "Dosięgnie was dzisiaj poznańska inkwizycja". Przyjezdni przyjechali w nadkomplecie - w sektorze gości zasiadło 1300 fanów. Wisłę wspierały zgody. W sektorze gości przygotowano oprawę "Casual Style". Przy Bułgarskiej obie strony prowadzą bardzo dobry doping.

Legia Warszawa 3-0 Zagłębie Lubin (33).
Mecz przy Łazienkowskiej zgodnie ze znanym scenariuszem - cisza na trybunach i parominutowe bluzgi na działaczy. Na Żylecie kibice utworzyli napis "Legia to my", ustawiając się na odpowiednich krzesełkach w odblaskowych koszulkach. Na płocie wisiał transparent z podziękowaniami dla Rzecznika Praw Obywatelskich. Zupełnie zawiedli lubinianie. Zagłębie zamówiło 300 biletów i planowało kawalkadę do stolicy. Zamiast tego, w sektorze gości zasiadło zaledwie 33 fanów ze sporadycznym dopingiem.

Niektóre mecze II ligi:

GKS Katowice 2-0 Śląsk Wrocław (1150).
Olbrzymie zainteresowanie meczem przy Bukowej. Prawie 11 tysięcy na trybunach II ligi to wynik, którego nie osiąga wielu pierwszoligowców. Ze strony gospodarzy bardzo dobra prezentacja. Nie zawiedli też przyjezdni. Gieksiarze po raz kolejny wykorzystali konstrukcję "Blaszoka" i zaprezentowali sektorówkę "Mamy siłę ognia" przypiętą do dachu oraz kilkadziesiąt rac odpalonych zarówno na trybunie, jak i na dachu. Na inną prezentację składały się balony, folie aluminiowe, pirotechnika oraz wielki transparent w barwach GieKSy - "Allez Tricolores". Na koniec katowiczanie odpalili na całej długości młyna ognie wrocławskie. Niezła liczba przyjezdnych, którzy wywiesili kilka flag. Mieli również ze soba piro, które odpalili w trakcie prezentacji pasów materiału w barwach WKS-u. Bez dwóch zdań - oprawa tego spotkania na poziomie ekstralasy.

Lechia Gdańsk 1-0 Wisła Płock (266).
Gdańscy fanatycy wspaniale przygotowali się do rundy wiosennej. Nie dość, że Lechia sprzedała rekordową liczbę karnetów, to i wejściówki na mecz rozchodziły się szybko. Gospopdarze, których tego dnia stawiło się 11 tysięcy, przygotowali oprawę, do której wykorzystano pirotechnikę. Pod zegarem podświetlono transparent o treści "Powraca blask naszej chwały". Ponadto na płocie wisiało hasło "Kosovo jest Serbskie, Trójmiasto jest Lechii". Nieźle wypadł Nafciarzom wyjazd do Gdańska. Płocczanie prezentują sektorówkę w asyście stroboskopów i transparentu "A ty co robisz z rodziną w weekendy?" i flagi na kijach. Doping z obu stron stał na wysokim poziomie. Był to pierwszy mecz przy sztucznym oświetleniu na stadionie Lechii, więc nie dziwi duża liczba odpalonej tego dnia pirotechniki (race i ognie bengalskie).

Motor Lublin 4-0 GKS Jastrzębie (780).
Mecz w Lublinie obejrzało 4 tysiące fanów. Świetnie wyszedł wyjazd kibicom z Jastrzębia, którzy do Lubinia dotarli w pół tysiąca. Kolejne 250 osób to zgody - głównie Hutnik Kraków. Wszyscy na miejsce dotarli pierwszym w historii jastrzębskich kibiców pociągiem specjalnych. GKS zaprezentował swoją sektorówkę i flagi na kijach. Gospodarze odpalili race, rzucili serpentyny oraz pokazali swoją flagę sektorową. W ich sektorze wisiał transparent" PSP - Próbujemy sprzeniewierzyć pieniądze klubu i miasta". Na meczu było trochę atrakcji pozasportowych i wysoka wygrana Motoru zeszła na dalszy plan.

Odra Opole 1-1 Polonia Warszawa (20).
Fani Odry zaprezentowali dwie sektorówki - jedną z nich była koszulka klubowa, druga zaś w barwach, przedstawiająca dwie postacie. Towarzyszył jej transparent "Nie byliśmy pierwsi - nie będziemy ostatni". Przyjezdni do Opola dotarli w 20 osób i na płocie nie wywiesili flag.

Kmita Zabierzów 2-0 Stal Stalowa Wola (137).
Na wyjazd do Zabierzowa wybrało się 137 kibiców Stalówki wraz ze zgodami. Przyjezdni wywiesili parę flag oraz "Pozdrowienia do więzienia".

Znicz Pruszków 3-1 ŁKS Łomża (131).
Całkiem niezły wyjazd ŁKS-u do Pruszkowa. Goście wyrazili swoje zdanie o marnym sektorze gości na stadionie Znicza, wywieszając hasło "Takie Klatki To Tylko W ZOO". Młyn gospodarzy był dwa razy mniejszy niż liczba przyjezdnych.

Warta Poznań 0-1 Piast Gliwice (150).
Na daleki wyjazd do Poznania wybrało się 150 fanów z Gliwic z flagą "Legion Gliwice". Miejscowi, wspomagani przez Obrę Kościan, przygotowali oprawę z szaliczkami "ultras" oraz foliowym transprarenterm "Warta Poznań".

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-0 Tur Turek (0).
Cztery tysiące kibiców w Bielsku oglądało mecz z Turem. Młyn gospodarzy liczył niewiele ponad setkę osób. Przyjezdnych brak.

Pelikan Łowicz 0-0 Arka Gdynia (0).
Na stadionie w Łowiczu oficjalnie zabrakło fanów Arki. Na trybunie krytej zasiadło 30 arkowców incognito.

Niższe ligi:

Świt Nowy Dwór Maz. 1-1 Stomil Olsztyn (211).
Ciekawe spotkanie w podwarszawskiej miejscowości zmobilizowało do wyjazdu autokarowego ponad dwie setki Stomilowców. Przyjezdni wywiesili aż 13 płócien, w tym dwa należące do Polonii Bydgoszcz. Fani Świtu w czasie meczu zaprezentowali sektorówkę oraz odpalili stroboskopy i race.