Kiełbowicz i Grzelak wracają

Coraz szersze pole manewru będzie miał Jan Urban. Otóż po kontuzjach powracają kolejni gracze. Po Sebastianie Szałachowskim, przyszedł czas na Tomasza Kiełbowicza oraz Bartłomieja Grzelaka. Obaj zawodnicy są już niemal gotowi do gry i niewykluczone, że obu zobaczymy na murawie już w środę przeciw Lechii Gdańsk. - Kiełbowicz mógł być w kadrze meczowej na mecz z Koroną, ale uważam, że mamy Wysockiego i Wawrzyniaka. Stąd decyzja, żeby nie ryzykować, bo chcemy pilnować wszystkich graczy, aby byli jak najlepiej dysponowani przed każdym spotkaniem. - powiedział trener Legii.
- Teraz zaczyna się maraton meczowy, który będzie trwał praktycznie do końca sezonu. Grając co trzy dni, każdy zawodnik będzie dla nas bardzo ważny. Świetnie przebiega rehabilitacja Bartka Grzelaka, który praktycznie normalnie trenuje, więc niewykluczone, że będzie zdolny do gry na spotkania w Pucharze Polski. Z Edsonem musimy jeszcze poczekać ze 2-3 tygodnie.