REKLAMA

Legia faworytem meczu z Lechią

źródło: lechia.gda.pl - Wiadomość archiwalna

W najbliższą środę o 18:15 przy Łazienkowskiej dojdzie do meczu Legii z Lechią w ramach Pucharu Polski. Zdaniem większości ekspertów to Legia jest faworytem spotkania. "Trudno powiedzieć, jaki to będzie mecz. Nie ma wątpliwości, że faworytem jest drużyna Legii. Jednak piłka nożna jest nieprzewidywalna. Zwłaszcza w Pucharze Polski, w którym zdarzają się niespodzianki. Jeżeli Lechia nie zagra z Legią otwartej piłki i nie pójdzie na wymianę ciosów, powinna wywieźć z Warszawy korzystny rezultat, który pozwoli myśleć Biało-Zielonym o awansie, ponieważ rewanż grają u siebie." - mówi trener reprezentacji Polski do lat 17, Michał Globisz.
"Na pewno stać jest piłkarzy z Gdańska na awans, ponieważ jest to dwumecz i tutaj wszystko się może zdarzyć. Poza tym zespół z Gdańska prezentuje dobrą formę i wygrywa w lidze. Jeżeli dadzą z siebie wszystko i będą grać na całego to szansa jest zawsze. Na pewno podopieczni trenera Dariusza Kubickiego muszą zagrać bardzo agresywnie, uważnie zarówno w grze obronnej jak i w ataku. Na pewno piłkarze z Gdańska powinni zagrać zespołowo. Nie powinni jednak się bać rywala. Legia to silny rywal mający w składzie kilku naprawdę dobrych zawodników, na których trzeba będzie uważać. Siłą Legii podobnie jak Lechii jest kolektyw i dobra gra zespołowa." - mówi Globisz.

Jacek Grembocki (trener Znicza Pruszków, zdobywca PP z Lechią w 1983): "Mam nadzieję, że Lechia zagra dobry mecz i wywiezie z Warszawy dobry rezultat. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Lechia nie jest faworytem, ale takie rozgrywki rządzą się swoimi prawami i wszystko się może zdarzyć. Pamiętam jak ja zdobywałem Puchar z gdańskim zespołem. Wtedy też przecież nie byliśmy faworytami, ale wygraliśmy. To jest sól i piękno futbolu, że faworyci nie zawsze wygrywają. Recepta na sukces to przede wszystkim walka oraz zaangażowanie. Podstawa jest to żeby się nie bać Legii i walczyć z nimi jak równy z równym. Respekt oczywiście dla rywali musi być, ale nie może być mowy o strachu przed Legią. Atut Lechii to przede wszystkim gra zespołowa. Szansa jest, ale wszystko zależy od tego jaki wynik będzie w Warszawie. Będę oglądał to spotkanie w Warszawie na żywo i mam nadzieję, że zobaczę dobry mecz w wykonaniu gdańskiego zespołu."

Tomasz Borkowski (były trener Lechii): "Faworytem jest zespół Jana Urbana, ale w ostatnim okresie Lechia jest naprawdę w bardzo dobrej dyspozycji i nie stoi wcale na straconej pozycji. Jeżeli chodzi o awans to wszystko zależy od wyniku pierwszego meczu na Łazienkowskiej. Wierzę w tą drużynę i myślę, że wszystko jest możliwe. Jestem optymistą, ponieważ drużyna trenera Kubickiego jest w dobrej formie, co pokazuje w lidze. Poza tym mamy bardzo wyrównaną i szeroką kadrę zespołu."

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.