Piłkarze CWKS-u przegrali z dwa lata starszymi rywalami w meczu barażowym - fot. Raffi
REKLAMA

Porażka juniorów młodszych CWKS w barażu

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Juniorzy młodsi CWKS Legii (rocznik 1991) przegrali rywalizację o udział w Mazowieckiej II Lidze Juniorów z juniorami starszymi Jedności Żabieniec. Na boisku w Żabieńcu padł wynik 2-1 dla gospodarzy. W rewanżu legioniści nie zdołali się przeciwstawić mocnym fizycznie i ogranym przeciwnikom i ulegli 0-2.

Ocenę sensu rozgrywania barażu o utrzymanie przez drużynę, która zajęła w tej lidze 3 miejsce, oraz pojedynku z klubem ze starszej kategorii wiekowej i wg zasad w niej obowiązujących (dłuższy czas gry), pozostawiamy czytelnikom.

W pierwszym spotkaniu Legia miała swoje okazje w pierwszej połowie, jednak grała bardzo nieskutecznie. Po przerwie do głosu doszli zdecydowanie gracze z Żabieńca i rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść. Do zwycięstwa w dwumeczu podopiecznym trenera Walewskiego wystarczało zatem zwycięstwo 1-0 lub dwoma bramkami. Jak się jednak okazało, było to bardzo trudne zadanie.

Od początku spotkanie było toczone w dość leniwym tempie. Gości zadowalał bezbramkowy remis, a "wojskowi" nie bardzo kwapili się do frontalnego ataku. Mimo optycznej przewagi nie byli więc w stanie przebić się przez zmasowaną obronę przeciwników. Już w 3. minucie mogło być 0-1, gdy po rzucie wolnym dla Jedności piłka przeszła pod murem i ocierając się o słupek wyleciała na aut bramkowym. Później legioniści opanowali nieco grę w środku pola, ale goście wyprowadzali kontry, jak w 19. minucie, gdy po strzale z półobrotu piłka przeszła tuż nad poprzeczką bramki Emila Jędrzejewskiego. Najlepszą w tej połowie okazję piłkarze CWKS mieli w 28. minucie, gdy niezbyt pewnie grający golkiper gości wypuścił piłkę po rzucie rożnym, a dobijający Aleksy Kołakowski trafił w słupek. Legioniści atakowali, ale nie potrafili zdominować gry, a ich wrzutki w pole karne były bardzo niecelne. Postawa drużyny CWKS w tej połowie nie zwiastowała odrobienia strat... W doliczonym czasie gry ponownie strzelał Kołakowski, jednak z bardzo ostrego kąta miał niewielkie szansę, by trafić do bramki.

W drugiej odsłonie od samego początku działo się dużo więcej. Szybkim rajdem popisał się Maciej Jesiotr, jednak dogranie do Kołakowskiego przejął w ostatniej chwili obrońca. Zaraz potem strzał z dystansu oddał Kwiatkowski, bramkarz Jedności był jednak na posterunku. W 51. minucie gracze Legii otrzymali pierwsze poważne ostrzeżenie - przy biernej postawie naszej obrony i bramkarza piłkarze z Żabieńca przeprowadzili dwie groźne akcje zakończone trafieniem w słupek oraz groźną główką tuż obok bramki. Chwilę potem, zaraz po wyprowadzeniu piłki legioniści stracili ją tuż przed własnym polem karnym, zabrakło asekuracji, a Marcin Świder w sytuacji sam na sam sprytnym lobem pokonał Jędrzejewskiego.
Dopiero ta bramka na 0-1 pobudziła legionistów do walki. Obudził się w końcu Czubak, który zaczął dyrygować kolegami i kreować grę. Po ofensywnym wejściu prawym skrzydłem i dośrodkowaniu Krzysztofa Nowaka doskonałą okazję miał Kołakowski, jednak główkował niecelnie. Zaraz potem po krzyżowym podaniu Czubaka sam na sam z bramkarzem znalazł się aktywny Damian Karczmarczyk, trafił jednak w boczną siatkę. W 58. minucie rzut wolny z prawej strony pola karnego wykonywał Kwiatkowski - piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. Dwie minuty później wychodzącego na czystą pozycję Kołakowskiego bezpardonowo obalił w polu karnym obrońca gości - sędzia jednak nie dopatrzył się przewinienia. Gdy wydawało się, że gol dla Legii jest kwestią minut - drugie trafienie zaliczyli goście. Nowak został zablokowany obok własnego pola karnego przez Michała Wielogórskiego; gracz Jedności ograł jeszcze jednego z obrońców i strzałem w krótki róg podwyższył na 0-2... Goście poszli za ciosem i już po kilku minutach Jędrzejewski musiał się ponownie wykazać swoimi umiejętnościami. W poczynania Legii wdarła się nadmierna nerwowość, a przeciwnicy spokojnie kontrolowali grę. Na domiar złego kontuzji doznał pomocnik CWKS Radosław Sikora, a gdy przeprowadzano z tego powodu zmianę, przez pomyłkę zamiast niego boisko opuścił... inny gracz Legii, Karczmarczyk. Tym sposobem legioniści musieli grać przez dłuższy czas w 10, jako że arbiter nie chciał i nie mógł już cofnąć zmiany po opuszczeniu boiska przez naszego gracza. Sikora wprawdzie powrócił na plac gry, ale mógł jedynie statystować. W tej sytuacji z naszych graczy zupełnie uszło powietrze, gdyż musieli już zdobyć aż 4 gole, by wygrać dwumecz. Oddali wyraźnie inicjatywę gościom. Nie znaczy to, że okazji bramkowych brakowało - po rzucie wolnym egzekwowanym przez Czubaka bramkarz wybił piłkę na róg, a po rozegraniu stałego fragmentu gry obok słupka główkował Kołakowski. W 80. minucie doskonałą sytuację sam na sam po sprytnie rozegranym rzucie wolnym zmarnował Jerzy Adamuszewski, który zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i golkiper gości zdołał zablokować jego strzał. W końcówce trzy doskonałe okazje miała za to Jedność - dwukrotnie skutecznie bronił Jędrzejewski, a za trzecim razem strzał głową był minimalnie niecelny. Końcowy wynik 0-2 może nie do końca oddaje przebieg spotkania, jednak zwycięstwo i awans Jedności jest zasłużony. Pozostaje pogratulować drużynie z Żabieńca.

Pozostaje pytanie, czemu w taki a nie inny sposób rozstawione zostały pary barażowe (dwie drużyny z lig okręgowych awansowały bez walki, a CWKS, któremu do walki o awans do I ligi zabrakło zaledwie 1 miejsca, musiał się zmierzyć - w walce o utrzymanie! - ze zwycięzcą najsilniej obsadzonej grupy LJ, i to ze starszej kategorii wiekowej, w której większość graczy de facto jest już seniorami. Ponieważ we władzach MZPN po zeszłotygodniowych wyborach nie nastąpiły większe zmiany, nie należy raczej oczekiwać odpowiedzi i wyciągnięcia wniosków na przyszłość.

Przed podopiecznymi trenera Walewskiego również sporo pracy nad poprawą klasy sportowej tak, by podobne wątpliwości rozstrzygać na swoją korzyść na boisku, bez względu na regulamin. Nie da się ukryć, że nasi zawodnicy zagrali zwyczajnie słabo, jedynie przez kwadrans przypominając samych siebie z lepszych spotkań.

CWKS Legia 1991 0-2 Jedność Żabieniec 1989/90
0-1 52 min. Świder
0-2 64 min. Wielogórski

skład Legii: Jędrzejewski - Nowak, Adamuszewski, Lewandowski (68. Salamon), Jesiotr Ż - Figat, Czubak, Kwiatkowski, Sikora, Karczmarczyk (69. Moczulski) - Kołakowski.






Piłkarze CWKS-u przegrali z dwa lata starszymi rywalami w meczu barażowym - fot. Raffi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.